Symbol Ducha Świętego w godle franciszkańskim
W wizerunkach godła franciszkańskiego znajdujemy pewne elementy, które mają odniesienie do charakterystycznych cech duchowości serafickiej. Jednych z tych elementów jest gołębica jako symbol Ducha Świętego. Na tarczy herbu, którą trzymają z obu stron dwa aniołki widzimy rozwartą lewą rękę św. Franciszka, stygmatyzowaną, którą okrytą rękawem habitu, która skrzyżowana jest z prawą ręką Zbawiciela. Za rękami umieszczony jest mały krzyż, a na jego szczycie widnieje gołębica z rozwartymi skrzydłami. Jest to herb franciszkański nieznanego autora z Wenecji z 1650 r. (I. 43). Herb ten umieszczony został na tytułowej stronie Predicka quaresimali Emanuela Orchi z Como. Na dwóch innych herbach Duch Święty ukazuje się w herbie i zastępuje nieobecnego znaku krzyża. W dziele Ryszarda Collin’a w Brukseli z 1656 r. widzimy tarczę herbu trzyczęściową (CI. 44). Prawa jej część pokazuje skrzyżowane ręce Chrystusa i Franciszka, a nad nimi autor umieścił gołębice i rozwartymi skrzydłami. Lewa część herbu pokazuje pięć ran ociekających krwią. Trzecia i zarazem dolna część tarczy naznaczona jest trzema gwoździami. Mamy także trzeci wizerunek tarczy herbowej w kształcie owalnego medalionu. Skrzyżowane ręce Jezusa i Asyżanina a nad nimi jakby w locie, postać gołębicy, która promieniuje i przenika na wylot skrzyżowane ręce (I. 45). Oficjalny herb Ziemi Świętej (I 67) jest dwuczęściowy. W górnej części tarczy króluje herb franciszkański,; w dolnej części umieszczony jest krzyż, jako wzmocniony i umocniony czterema krzyżykami w rogach dużego krzyża, które przypominają pięć ran Chrystusa. był to oryginalny krzyż dawnego królestwa krzyżowców w Jerozolimie; następnie Kanoników Regularnych Grobu Świętego a obecnie Zakonu rycerskiego Grobu Świętego. Tarcza u góry została ozdobiona symbolem promieniejącego Ducha Świętego, gołębicą w locie; nad gołębicą została umieszczona korona królewska. Falująca taśma między Duchem Świętym i tarczą nosi napis: s. MONS SION IN JERUSAMLEM. Pod tarczą krzyżują się gałązki wawrzynu i palmy.
Janowe wyrażenie „Bóg jest duchem” w kontekście Np 1 św. Franciszka jest fundamentalne dla wyjaśnienia, że Chrystus musi być zawsze, a szczególnie w Eucharystii, oglądany – to znaczy jest tym, którego się poznaje, któremu się wierzy, którego się miłuje i którym się żyje – w Bogu – Duchu i Bogu Człowieku w jedności trzech Osób Bożych równych sobie. Chrystus przyjęty w Duchu Boży, który zamieszkuje w wiernych, jest w istocie życiem wiecznym. Biedaczyna recytuje z upodobaniem Chwała Ojcu, a taże inne doksologie trynitarne i liturgiczne błogosławiąc najpierw Trójcę, a potem Jedność i wymieniając zazwyczaj poszczególne Osoby Boskie. Święty patrzy na dzieło stworzenia, odkupienia i zbawienia jako na wynik trzech Osób Boskich.
1 LW 1,6-13 – List ten porusza sprawę pokutników, nazywając ich szczęśliwymi i błogosławionymi: „bo spocznie na nich Duch Pański i uczyń z nich mieszkanie i miejsce pobytu, i są synami Ojca niebieskiego, którego dzieła czynią, i są oblubieńcami, braćmi i matkami Pana naszego Jezusa Chrystusa. Oblubieńcami jesteśmy, kiedy dusza wierna łączy się w Duchu Świętym z Panem naszym Jezusem Chrystusem. Braćmi dla Niego jesteśmy, kiedy spełniamy wolę Ojca, który jest w niebie. Matkami, gdy nosimy Go w sercu i w ciele naszym przez miłość boską oraz czyste i szczere sumienie; rodzimy Go przez święte uczynki, które powinny przyświecać innym jako wzór. O, jak chwalebna to rzecz mieć w niebie świętego i wielkiego Ojca! O, jak świętą jest rzeczą mieć pocieszyciela, tak pięknego i podziwu godnego oblubieńca”. 2 LW 45-56 mówi o ludziach czystych, pokornych, sługach i poddanych wobec każdego stworzenia – czyli o pokutnikach – na których „spocznie Duch Pański i uczyni w nich mieszkanie i miejsce pobytu. I będą synami…”
Duch Pański oznacza Ducha Jezus Chrystusa, Boga-Człowieka, Syna Ojca, równego Ojcu i Duchowi Świętemu. Ten Duch przebywa w wiernych na tyle, na ile otworzą się oni na Niego, i jako Duch ożywiający darowuje im w Ciele i Krwi Chrystusowej życie wieczne. „Tak można poznać, czy sługa Boży ma Ducha Pańskiego: jeśli jego ciało nie będzie wynosiło się pychą – bo ono zawsze jest przeciwne wszelkiemu dobru – z tego powodu, że Pan czyni przez niego jakieś dobro”. Święty myśli o Duchu Bożym, który czyni w nas wszelkie dobro. Prawdziwi słudzy Boży, którzy mają w sobie Ducha Bożego, odnoszą wszelkie dobo do Boga i uważają się za mniejszych od wszystkich ludzi (Np 7). „Duch Pański natomiast domaga się,, aby ciało było umartwione i wzgardzone, liche i odrzucone. I stara się o pokorę i cierpliwość oraz czysty, szczery i prawdziwy pokój ducha. I zawsze ponad wszytko pragnie bojaźni Bożej i mądrości Bożej Ojca i Syna, i Ducha Świętego” (RN 17,14). Duch Pański zasiewa w nas wszelkie dobro, a w umartwione ciało wlewa cnoty. Patriarcha ubogich poucza nas: „I wszelkie dobro odnośmy do Pana Boga najwyższego i uznawajmy za Jego własność, i dziękujmy za wszystko Temu, od którego pochodzi wszelkie dobro. I On sam, najwyższy, jedyny i prawdziwy Bóg, niech ma, odbiera i otrzymuje wszelką cześć i uszanowanie wszelkie uwielbienia i błogosławieństwa, wszelkie dziękczynienia i chwałę, On, który ma wszelkie dobro, który sam jest dobrem” (RN 17,19). I dalej mówi Asyżanin: „Lecz niech pamiętają, że nade wszystko powinni pragnąć pojąć Ducha Pańskiego wraz z Jego uświęcającym działaniem, modlić się zawsze do niego czystym sercem i mieć pokorę, cierpliwość w prześladowaniu i w chorobie”(RZ 10,9-10). Duch Pański upragniony ponad każdą inną rzecz, uświęca nas, wlewając do czystego serca łaskę modlitwy, pokorę, cierpliwość, miłość wobec nieprzyjaciół, a także łaskę postępowania za Jezusem Chrystusem ukrzyżowanym. Na innym miejscu Święty mówi, iż Bóg ponad wszytko pragnie być adorowany w duchu i w prawdzie albo w duchu prawdy. Ci bracia, którym Pan dał łaskę, że mogą pracować, niech pracują wiernie i pobożnie ,tak żeby uniknąwszy lenistwa, nieprzyjaciela duszy, nie gasili ducha świętej modlitwy i pobożności, któremu powinny służyć wszystkie sprawy doczesne” (RZ 5,2-3). Słowo łaski w odniesieniu do pracy oznacza w pismach Franciszka dar Boży, dar Ducha Pańskiego, dobre działanie idące w parze z modlitwą, o ile pracuje się wiernie i z pobożnością. Bóg i Duch Pański poczyna,, mówi i sprawuje wszelkie dobro w modlących się i pracujących, podczas gdy duch człowieka cielesnego „chce i próbuje wiele mówić, lecz czynić niewiele”. Postępując w ten sposób, gasi się ducha modlitwy i pobożności. Święty Paweł mówi o Duchu Świętym, którego darów nie powinno się gasić. Asyżanin nie ma tu na uwadze praktyk modlitewnych, które mogą być czynione bez ducha modlitwy (Np 14), ale myśli o duchu, który inspiruje, napełnia życie ofiarowane Bogu i ożywia prawdziwą modlitwę, której wszystkie inne rzeczy (praca, studium, głoszenie kazań) powinny być poddane: każda ludzka rzeczywistość i działanie musi służyć duchowi modlitwy. Duch Święty bowiem inspiruje każdą modlitwę i każde dobre dzieło.
Regułą zatwierdzona (10,8-10) jest zachętą do głębokiej refleksji: „I ci, którzy nie umieją czytać, niech się nie starają nauczyć, lecz niech pamiętają, że nade wszytko powinni pragnąć posiąść Ducha Pańskiego wraz z Jego uświęcającym działaniem, modlić się zawsze do Niego czystym sercem. To Duch Święty daje łaskę pracy i inspiruje albo, uświęcając, działa podczas modlitwy i pracy. I w ten sposób słudzy Boży zawsze oddają Mu cześć, czy to modląc się, czy pracując, nie gasząc ducha, ale wspomagając go przez współdziałanie z Duchem Bożym który inspiruje i działa w czasie pracy i modlitwy: „Nikt nie może powiedzieć: Pan Jezus bez pomocy Ducha Świętego, i: Nie ma nikogo, kto by czynił dobro, nie ma ani jednego…, tylko sam Najwyższy, który mówi i czyni wszelkie dobro” (Np 8). „Dlatego słudzy Boży powinni zawsze oddawać się modlitwie lub jakiemuś dobremu zajęciu” (RN 7,12). Biedaczyna rozumie przez pobożność zgodę umysłu z Bogiem w czystości serca (LZ 52-53). W innym miejscu Reguły zatwierdzonej Seraficki Ojciec pisze: „I gdziekolwiek bracia przebywają lub spotkaliby się, niech odnoszą się do siebie jak członkowie rodziny. I niech jeden drugiemu z zaufaniem wyjawia swoje potrzeby, jeśli bowiem matka karmi i kocha swego syna cielesnego, o ileż troskliwiej powinien każdy kochać i karmić swego brata duchowego!” (RZ 6,8-9).
Chrystus jest naszym jedynym darem na ziemi, a braterstwo należy do istotnych cech życia franciszkańskiego. Asyżanin jasno ukazuje różnicę pomiędzy matką cielesną lub naturalną a braćmi duchowymi. W T14 mówi: „Pan dał mi braci”. Sens tego stwierdzenia jest jednoznaczny: bracia duchowi dani albo darowani przez Ducha Bożego, powinni być miłowani i otaczani opieką przez siłę tego samego Ducha Bożego, to znaczy bardziej niż przez jakąkolwiek matkę, która kocha i otacza opieką na sposób ludzki. Biedaczyna, zachęcając, by kochać braci niczym rodzona matka, dodaje: „Pan życzy mu do tego swej łaski” (RN 9,11). Jest przekonany, że dzięki łasce Ducha Świętego braterska miłość przewyższa naturalną miłość matki. „I jeśli zauważą m (ministrowie), że któryś z nich (braci) postępuje nie według ducha, lecz według ciała. Jeśli zaś między braćmi znalazłby się gdziekolwiek jakiś brat chcący postępować według ciała, nie według ducha, niech mu bracia zwrócą uwagę i upomną pokornie i z miłością” (RN 5,4-5). Postępowanie według ciała albo według ducha ciała, miłość własna są przeciwieństwem postępowania według Ducha Bożego. Franciszek w tym samym rozdziale kieruje do braci zachętę: „Niech żaden z braci źle nie mówi a nie czyni drugiemu niech raczej przez miłość Ducha chętnie służą jedni drugim i będą sobie posłuszni (RN 5,13-14). Gdziekolwiek pojawia się słowo odruchowo, oznacza: według Ducha Bożego, według ducha Ewangelii i Reguły. Asyżanin, który po tym, jak opisał postępowanie według ducha ciała: pycha, próżna chwała, zazdrość ,chciwość, dodaje: „Lecz niech pamiętają, że nade wszystko powinni pragnąć posiąść Ducha Pańskiego wraz z Jego uświęcającym działaniem. „W Testamencie wyjaśnia, w jaki sposób rozumieć i duchowo zachowywać Regułę: „Lecz jak Pan mi dał prosto i jasno mówić i napisać Regułę i te słowa, tak i prosto i bez wyjaśnień rozumiejcie je i przez święte uczynki zachujcie aż do końca” (T 39). Nie podlega dyskusji, że Biedaczyna nigdy nie mówił o zachowywaniu co do litery Reguły, ale podkreślał obserwancję duchową.
Bogiem dla Franciszka jest ojciec i Syn, i Duch Święty, trzy Osoby, które wspólnie są Stworzycielem, Odkupicielem i Zbawicielem całej ludzkości i całego stworzenia. Życie darowane przez Ducha Świętego jest dziełem stwórczym, odkupieńczym i zbawczym. Bez perspektywy trynitarnej nie można dobrze zrozumieć ani roli Chrystusa, ani roli Ducha Świętego. Z Duchem Świętym wiąże się: obecność Trójcy Świętej w człowieku (w intymnej relacji synowskiej, oblubieńczej, braterskiej czy matczynej), ożywiająca obecność w Eucharystii i w Słowach Pisma Świętego, wlewanie i praktykowanie cnót, modlitwa czystego serca i w duchu prawy śmierć zadawana wadom i grzechom, które są owocami ducha człowieka cielesnego, wierne zachowywanie Reguły, miłości braterska charakteryzująca się macierzyństwem duchowym w Kościele wobec wszystkich braci, wobec wszystkich sióstr i pokutników na całym świecie, to znaczy wobec wszystkich wiernych. Duch mówi i czyni wszelkie dobro. Duch Święty jest osobą jednoczącą wielorakie sposoby przeżywania duchowości franciszkańskiej, która jest bardzo zróżnicowana. Kluczowe terminy z nauczania Patriarchy ubogich: pokuta, ubóstwo, posłuszeństwo, miłość, życie ewangeliczno-apostolskie, pójście za ubogim, pokornym i ukrzyżowanym Chrystusem pozwalają na próbę syntetycznego opisania jego duchowości.
W sposób szczególny w życiu i dziele Trójcy Świętej uczestniczyła Dziewica Maryja: Córka Ojca, Matka Syna i Oblubieńca Ducha Świętego, uczyniona Kościołem. Asyżanin zawsze powraca do jedynego źródła wszelkiego dobra i cnoty, podkreślając żywą obecność najwyższego i najlepszego Dobroczyńcy, który czyni nas w Duchu synów oblubieńców, braci i matki.