Bł. Antonia z Florencji, wdowa II Zakonu (1401 – 1472).
Antonia przyszła na świat we Florencji w 1401 r. w dostojnej i znakomitej rodzinie. W wieku 15 lat wyszła za mąż. Gdy urodziła syna wnet zmarł jej mąż. Dla zapewnienia przyszłości małemu synowi za namową ponownie wyszła za mąż, ale i drugi mąż wnet umarł. Odczytała to, że jej powołaniem nie jest życie małżeńskie i rodzinne.
Skoro tylko syn usamodzielnił się wstąpiła do klasztoru św. Onufrego SS. Tercjarek Regularnych św. Franciszka założonych przez bł. Angelinę Marsiano. W klasztorze miała sposobność do ćwiczenia się w cnotach i całkowitego poświęcenia się Bogu. Wkrótce zaczęła świecić przykładem życia serafickiego. To było powodem, że po kilku latach wysłano ją do Foligno jako przełożoną. Tam spotkała się z bł. Angeliną, przełożoną generalną żeńskich klasztorów III Reguły. Potem była przełożoną w klasztorze św. Elżbiety w L´Aquila.
Tu miała jako kierownika duchowego samego św. Jana Kapistrana, który wraz ze św. Bernardynem ze Sieny był propagatorem obserwancji.
S. Antonia odczuwała potrzebę reguły bardziej wymagającej surowego ubóstwa i doskonałego wyrzeczenia. Za pozwoleniem papieża Mikołaja V z błogosławieństwem św. Jana Kapistrana w 1447 r. wraz z 12 współbraćmi przeszła do klasztoru “Corpus Domini”, by zachowywać wymagającą regułę św. Klary. Św. Jan Kapistran powierzył jej kierownictwo klasztorem, aby była wzorem i modelem nowego ducha obserwanckiego także w franciszkańskiej żeńskiej gałęzi.
Przez wiele lat była przełożoną – wzorem, reformatorką obyczajów, przykładem cnoty i posłuszeństwa. Wiele z tego powodu wycierpiała z różnych stron, ale nie załamała się.
S. Antonia pod koniec życia często wpadała w zachwyty i miewała elewacje. Dnia 18 lutego 1472 r. posilona św. sakramentami bogobojnie zasnęła w Panu. Przed śmiercią upominała i zachęcała siostry, aby dokładnie zachowywały regułę i żyły miłością siostrzaną.
Kult jej zatwierdził Pius IX 17 września 1847 r.
Boże, Ty udzieliłeś bł. Antoni z Florencji łaskę pełnego naśladowania Chrystusa ubogiego i pokornego na wzór św. Franciszka i św. Klary, udziel także nam, abyśmy wiernie wypełniali nasze powołanie i osiągnęli doskonałą miłość, którą ukazał nam Twój Syn Jezus Chrystus. Który żyje i króluje na wieki wieków. Amen.