Obraz autorstwa wirestock na Freepik

Fragment z książki „Jezus pyta – Ewangelia wg. św. Łukasza”. 
Autor: o. Bonawentura Smolka OFM

Sprawa postów

(Łk5, 33 – 39) – Wówczas oni rzekli do Niego: «Uczniowie Jana dużo poszczą i modły odprawiają, tak samo uczniowie faryzeuszów; Twoi zaś jedzą i piją». Jezus rzekł do nich: «Czy możecie gości weselnych nakłonić do postu, dopóki pan młody jest z nimi? Lecz przyjdzie czas kiedy zabiorą im pana młodego, i wtedy, w owe dni, będą pościli». Opowiedział im też przypowieść: «Nikt nie przyszywa do starego ubrania jako łaty tego, co oderwie od nowego; w przeciwnym razie i nowe podrze, i łata z nowego nie nada się do starego. Nikt też młodego wina nie wlewa do starych bukłaków; w przeciwnym razie młode wino rozerwie bukłaki i samo wycieknie, i bukłaki się zepsują. Lecz młode wino należy lać do nowych bukłaków. Kto się napił starego wina, nie chce potem młodego – mówi bowiem: Stare jest lepsze».

 

Tematem kontrowersyjnego dialogu była sprawa postu, praktykowanego w Dzień Przebłagania. Towarzyszyły temu okolicznościowe modlitwy i ofiary, składane w świątyni. Powstrzymywano się również od jedzenia. Była to praktyka, którą uważano za szczególnie miłą Bogu.  

Uczniowie Jana, naśladując swojego Nauczyciela, prowadzącego życie surowe i umartwione, zachowywali w sposób szczególny praktyki postne nakazane przez Prawo.

Wobec takiej sytuacji, pada zarzut pod adresem uczniów Jezusa, że nie zachowują nakazanych praktyk postnych. Posuwano się przy tej okazji do wyrażania opinii o prowadzeniu przez nich tak zwanego hulaszczego trybu życia, będąc jednocześnie powodem do zgorszenia.

Prawidłowo rozumiany związek Jezusa z radosnym zachowaniem uczniów, sprawił, że dopatrywał się On istotnego związku z Nim, jak ich Nauczycielu. Dlatego Jezus podejmuje dialog z faryzeuszami na temat istoty postu. Korzysta przy tym z obrazu uczty weselnej, jako wydarzenia, które wprowadza w życie człowieka wiele radości i pozytywnych uczuć. Ten aspekt wesela poruszany był często w Piśmie św. Starego Testamentu. W tym kontekście zapowiadał również, nastanie czasów ostatecznych, które dla wielu będzie czasem radości i wesela. Ostatecznym zaś powodem tego, będzie realne obcowanie z Jego Dawcą, Jezusem Chrystusem, Odkupicielem i Zbawicielem. 

Korzystając więc z tego porównania, Jezus tłumaczy pytającym Go faryzeuszom, że na razie, czas Jego przebywania wśród uczniów jest dla nich czasem wesela, a jego istotą jest radosne przebywanie na uczcie, na której nie może zabraknąć żadnego pożywienia. Wszechobecnie  panująca atmosfera szczęścia, mimo wszystko tylko na pewien czas, staje się powodem, że nie zachowują oni przepisanego postu.

Naturalnie, ich przeciwieństwem jest zachowanie uczniów Jana Chrzciciela, którzy zgodnie ze stylem życia ostatniego z proroków i głoszonej przez niego nauki o chrzcie nawrócenia na odpuszczenie grzechów, żyją w umartwieniu i praktykują post. Jezus podobnie głosił, wzywając do nawrócenia grzeszników. Jednakże ukazywał, podobnie jak w wielu poprzedzających naukach, że atmosferą nawrócenia, powracającego grzesznika do miłosiernego Ojca, jest atmosfera radosnej uczty na której się gra, śpiewa i tańczy. Jest to zachowanie ludzi, którzy już tu na ziemi przeżywają swój szczęśliwy powrót do Boga Zbawiciela. W tym kontekście formułuje pytanie, które właściwie już zawiera w sobie jednoznaczną odpowiedź, a mianowicie „Czy możecie gości weselnych nakłonić do postu, dopóki pan młody jest z nimi?” Nie oczekuje od nikogo, szczególnie od faryzeuszy i uczonych w Prawie odpowiedzi, ponieważ sprawa jest oczywista. W tym jawi się również jeden z ważnych aspektów Jezusowej pedagogiki pytań, że mianowicie pytanie służy do poparcia prawdy i uwypuklenia wymowy jej treści, która wcześniej została wypowiedziana przez Niego.

Jezus nie poprzestaje jednak na teologicznym wyjaśnieniu istoty i postnych praktyk. Zgodnie ze swym wielokrotnie stosowanym zwyczajem, który odpowiada jednocześnie mentalności ówczesnego człowieka, wygłasza odpowiednią w swojej treści przypowieść. Można zauważyć, że jej tematyka wina i bukłaków w jakiś sposób odpowiada wcześniejszemu porównaniu sytuacji swoich uczniów jako uczestników radosnej w swym dynamizmie uczty weselnej. Warto w tym miejscu zauważyć, że atmosfera uczty weselnej nie była Jezusowi obca. Właściwie rozpoczyna swoją publiczną działalność na wyraźną prośbę starosty weselnego, od cudu przemiany wody w wino. Towarzyszy temu pełne wiary polecenie Matki, skierowanej do jego uczniów, a także do każdego z nas „zróbcie cokolwiek Wam powie”.

Mowie Jezusa towarzyszą również inne przypowieści, w których chce pouczyć, że nie przyszywa się starej łaty do nowego ubrania. Symbolizuje ona nowość nauki głoszonej przez Jezusa, która czasami może budzić niezrozumienie i zdziwienie. Jednakże sama w sobie, wytycza człowiekowi w swojej nowości konkretną drogę, którą nie można zawsze konfrontować ze starymi obyczajami. Do tych należą również praktykowane zwyczaje postne.

Przypowieść zaś o winie i bukłakach nawiązywała do praktyki przechowywania wina w starych bukłakach wykonanych z koziej skóry. Gdy wino fermentowało, nowy bukłak wytrzymywał wytworzone wewnątrz ciśnienie. Stary zaś nie wytrzymywał tego naporu i pękał. 

Całe zjawisko nakazywało więc zachowanie właściwej roztropności, której mądrość domagała się nie mieszania starego z młodym i odwrotnie. W przeciwnym razie nigdy nie osiągniemy pozytywnego skutku.

W tym wszystkim należy jednak pamiętać, że stare wino bywa zawsze lepsze od młodego. Podobnie bywa ze starymi tradycjami w których On sam był wychowywany. Dlatego też Jezus jest pełen zrozumienia dla wszystkich, którzy z trudem przyjmą, to wszystko, co niesie ze sobą nowość Jego Ewangelii.

Nie mniej wobec tego wszystkiego, co wiąże się z historią i dziejami świata, w tym na pewno ludzkich społeczeństw nowość, należy do istotnych związanych z tym fenomenów, także dla wspólnocie Kościoła. Stąd należy ją  otworzyć na nowość która wpisana jest w jej twórcze życie i ewangeliczne przekazywanie. Ci zaś, którzy noszą zaszczytne imię współczesnych ewangelizatorów, winni pamiętać, że nowość tylko wtedy ubogaca człowieka, gdy twórczo nawiązuje do mądrości przeszłości, do jej doświadczenia na dzisiaj, a także jej perspektyw które należy następnie dalej tworzyć i rozwijać w przyszłości. Za przykładem Mistrza z Nazaretu, który nie przyszedł znieść Prawo ale je wypełnić i wskazać na jego ostateczną wymowę, którą jest Miłość i Miłosierdzie.