Święty na dziś – 3 października

Jan z Dukli (ok. 1414 – 1484), kapłan I Zakonu.

Nad rzeką Jesiołką, dopływem Wisłoki, położona jest mała osada miejska – Dukla, tam właśnie urodził się bł. Jan. Daty jego urodzenia źródła nie przekazały, wiadomo tylko, że dożył sędziwego wieku. Jeszcze w 1600 rodzinny dom Błogosławionego widział zakonnik franciszkański Jan Sapieszka. O rodzicach Jana wiemy tylko tyle, że byli mieszczanami. Nie można także nic konkretnego powiedzieć o młodości Jana, gdzie się uczył i co robił do chwili wstąpienia do zakonu. Zapewne uczęszczał do miejscowej szkoły, a potem udał się do Krakowa.

Według tradycji Jan miał prowadzić w młodości jakiś czas życie pustelnicze w pobliskich lasach, nad potokiem Zaśpit lub pod Górą Cergową. Do dnia dzisiejszego w odległości kilku kilometrów od Dukli jest pustelnia i drewniany kościółek, wystawiony pw. bł. Jana z Dukli na miejscu, gdzie miał samotnie prowadzić życie bogobojne.

W okolicach Dukli w XV w. najbardziej rozpowszechnionym zakonem byli franciszkanie konwentualni. Klasztory franciszkańskie rozporządzające dużą liczbą zakonników, ludzi wykształconych i wewnętrznie wyrobionych, prowadzące przy tym dobrze zorganizowaną działalność duszpasterską, potrafiły zdobyć szeroki rozgłos i popularność. To apostolstwo franciszkanów konwentualnych pociągało młodego Jana. Przypuszczalnie wstąpił do klasztoru w Krośnie. Miało to miejsce w latach 1433 – 1440, kiedy miał 25 – 30 lat. Po nowicjacie złożył profesję, a przed wyświęceniem na kapłana odbył przepisane studia. O. Jan musiał okazać się zdolnym studentem skoro zaraz został powołany na urząd kaznodziei. Urząd ten bowiem powierzano kapłanom wyjątkowo uzdolnionym i wewnętrznie urobionym. Błogosławiony przez szereg lat piastował także kilkakrotnie obowiązki gwardiana, znane jest jego przełożeństwo w Krośnie i we Lwowie. Powołano też o. Jana na jedno z najważniejszych stanowisk w prowincji zakonnej, wówczas czesko-polskiej, mianowicie na urząd kustosza kustodii ruskiej z ośrodkiem we Lwowie. Po złożeniu urzędu kustosza powierzono mu funkcję kaznodziei w lwowskim kościele Świętego Ducha.

Do połowy XV wieku znana była w Polsce jedna tylko gałąź zakonu św. Franciszka z Asyżu, a mianowicie bracia mniejsi konwentualni. Za granicą jednak istniał drugi potężny odłam franciszkańskiego zakonu, nawiązujący do pierwotnej ostrości reguły, franciszkanie obserwanci. Dzięki wysiłkom tak wybitnych ludzi jak św. Bernardyn ze Sieny i św. Jan Kapistran obserwanci zaczęli wzrastać w liczbę i znaczenie. Św. Jan Kapistran przez osiem miesięcy przebywał w Polsce na zaproszenie króla Kazimierza Jagiellończyka i biskupa krakowskiego, kardynała Zbigniewa Oleśnickiego. Z tej okazji Święty założył w Krakowie (1453) i w Warszawie (1454) klasztory franciszkanów-obserwantów. W roku 1461 obserwanci założyli również klasztor we Lwowie. Od klasztoru krakowskiego, który był pw. św. Bernardyna zaczęto nazywać obserwantów polskimi bernardynami.

Bł. Jan przypatrywał się życiu bernardynów i budował się ich gorliwością. Postanowił zatem przejść do nich. Z 21-letniego pobytu u bernardynów spędził o. Jan krótki okres w klasztorze poznańskim, resztę lat przeżył we Lwowie, w klasztorze św. Andrzeja. Tu do śmierci sprawował urząd kaznodziei i spowiednika.

Jako kaznodzieja i spowiednik odznaczał się o. Jan z Dukli wielką żarliwością. Nawet gdy pod koniec życia utracił wzrok, nie przestał sprawować swych obowiązków. Jako dorobek wielu lat pracy kaznodziejskiej miał Błogosławiony zostawić zbiór kazań, które jednak zaginęły. Przy dużej aktywności zewnętrznej prowadził o. Jan głębokie życie wewnętrzne. Z największą gorliwością brał udział we wszystkich wspólnych nabożeństwach. Kilkakrotnie w ciągu dnia odmawiał oficjum o Matce Boskiej, nie stronił też od pracy fizycznej w ogrodzie czy w kuchni. Urządził sobie w ogrodzie klasztornym rodzaj pustelni – kaplicy, w której często przebywał na samotnej modlitwie. Gdy stracił wzrok, prosił kleryków, aby mu odczytywali regułę do czasu, kiedy nauczył się jej na pamięć. Oprócz ślepoty cierpiał Jan u schyłku życia na nieznaną chorobę nóg. Doczekawszy się sędziwego wieku zmarł dnia 29 września 1484 roku, po odmówieniu z braćmi psalmów pokutnych. Pochowano go we Lwowie w kościele klasztornym pod prezbiterium.

Świętość Jana z Dukli była tak niewątpliwa i opinia o świątobliwym jego życiu tak ustalona wśród ludzi, że zaraz po śmierci poczęto się doń modlić i wzywać wstawiennictwa przed Bogiem. Odwiedzano też licznie jego grób.

Do roku 1946  relikwie bł. Jana z Dukli były we Lwowie, do 1974 znajdowały się w kościele bernardynów w Rzeszowie, obecnie zaś są w Dukli.

Proces kanonizacyjny rozpoczął się w roku 1615. Prośbę o beatyfikację przesłał do Rzymu król Zygmunt III Waza i biskupi polscy. Proces wiele razy przerywany został wreszcie szczęśliwie ukończony w 1731 roku. Na podstawie nieprzerwanego kultu, jakim cieszył się Sługa Boży, papież Klemens XII dnia 21 stycznia 1733 roku ogłosił o. Jana błogosławionym, wyznaczając dzień jego wspomnienia 19 lipca. Termin ten kilka razy zmieniany ustaliła wreszcie ostatnia reforma kalendarza liturgicznego w Polsce, w roku 1974 na 3 października.

W roku 1754 król August III Sas wniósł prośbę do Rzymu o kanonizację bł. Jana z Dukli. Prośbę ponowił król Stanisław August Poniatowski w roku 1764, niewola jednak przerwała zabiegi. Dopiero w roku 1957 Episkopat Polski wystąpił do Stolicy Świętej z ponowną prośbą o kanonizację.

Boże, Ty obdarzyłeś bł. Jana z Dukli, kapłana, cnotami wielkiej pokory i cierpliwości, spraw, abyśmy naśladując jego przykład, otrzymali podobną nagrodę. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.