Bł. Mikołaj Faktor (1520 – 1583), kapłan I Zakonu.
Urodził się w Walencji w Hiszpanii w uroczystość świętych Apostołów Piotra i Pawła w 1520 r. Otrzymał dobre wychowanie chrześcijańskie. Był usposobienia pogodnego i życzliwego. Studiował sztukę. Miał zamiłowania artystyczne, a szczególnie malarstwo i muzykę.
W wieku 17 lat, 30 listopada 1537 r. pociągnięty ideałem św. Biedaczyny z Asyżu, wstąpił do Zakonu Braci Mniejszych w Walencji. Profesję zakonną złożył w I niedzielę adwentu 1538 r. Otrzymawszy święcenia kapłańskie z zapałem oddał się posłudze apostolskiej, a przede wszystkim posłudze słowa i przewodnictwu duchowemu, głównie zakonnic. Następnie pełnił posługę gwardiana i magistra nowicjatu. W 1571 r. król Filip II prosił go, aby pełnił posługę kierownika duchowego w klasztorze św. Klary w Madrycie, w którym żyły klaryski pochodzące z rodzin szlacheckich i dworskich. Potem kierował zakonnicami Świętej Trójcy w Walencji i klaryskami w Gandii.
Podczas pobytu w Madrycie o. Mikołaj zaprzyjaźnił się z o. Janem od Aniołów, który w swej książce “Tryumf miłości Bożej” napisanej w 1598 r. nazywa go “świętym”. Natomiast w Walencji nawiązał przyjazne stosunki z dominikaninem św. Alojzym Bertran.
Pod koniec swego życia przebywał na własną prośbę w różnych domach rekolekcyjnych. Bóg ubogacił go darem czynienia cudów i prorokowania. Biografowie opisują różne objawienia o. Mikołaja, a szczególnie ze strony Jezusa Chrystusa, Matki Najśw., św. Józefa, św. Jana Ewangelisty i samego św. Franciszka. Miłość Boża rosła w jego sercu. Również musiał znieść okropne walki wewnętrzne ze strony duchów nieczystych, które często go napastowały. Wtedy uciekał się do swego umiłowanego oręża, do modlitwy do Ukrzyżowanego.
Otrzymawszy sakramenty św. umarł 23 grudnia 1583 r.
18 sierpnia 1786 r. papież Pius VI beatyfikował go.
Wzbudzaj nieustannie, Panie, w Twoim Kościele, ducha, który ożywiał Twojego kapłana bł. Mikołaja, abyśmy spragnieni świętości, nie ustawali w poszukiwaniu Ciebie, źródła życia odwiecznej miłości. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.