Spotkanie braci under ten dnia 24 czerwca, w dzień uroczystości Narodzenia Jana Chrzciciela, rozpoczęła Msza św. z jutrznią o godz. 7. 30. Przewodniczył jej definitor generalny o. Ernest Siekierka, a kazanie wygłosił Minister Generalny o. Michael Perry. Nawiązując do postaci Jana Chrzciciela, Ojciec Generał rozwinął myśl o trzech związanych z tą wielką postacią obrazach.
Pierwszym obrazem jest łono matczyne, gdyż czytamy w Ewangelii św. Łukasza, że Jan rozradował się w łonie Elżbiety wobec przychodzącego wraz z Maryją Chrystusa. Narodziny życia – mówił o. Michael – nigdy nie są przypadkiem, każdy z nas jest owocem bijącego serca Boga, dlatego powinniśmy dziękować za dar życia, za dar powołania do życia chrześcijańskiego i do życia braci mniejszych. Kolejnym obrazem są ręce, a dokładniej – wskazujący palec. Jak Jan wskazywał na Chrystusa, tak samo my jesteśmy wezwani do ukazywania Go naszym współczesnym. Trzeci obraz – to głowa, ucięta głowa Jana Chrzciciela złożona na misie. Jan głosił słowo Boże, przez co stał się niewygodnym i został uciszony, zgładzony. Na wzór proroka i my, franciszkanie, jesteśmy wezwani do tego, by składać w ofierze nasze serca i co dzień ofiarowywać je Jezusowi.
Po śniadaniu wszystkich gości, braci na formacji czasowej i ich formatorów, przywitał o. Rufin Maryjka, prezes Konferencji Północnosłowiańskiej.
Następnie o. Witosław Sztyk, sekretarz FiS, przedstawił stan formacji w Konferencji.
Potem, około g. 10.00, bracia wysłuchali słowa Ministra Generalnego. Ojciec Generał mówił m. in., że wypełnić powołanie ewangeliczne to znaczy wejść na górę, gdzie Bóg mówi bezpośrednio do każdego z nas. Bóg wzywa nas, byśmy byli w ruchu, w „ogniu wezwania” (papież Franciszek), byśmy szli za Chrystusem. Wszystkie ważne wezwania Boga w Biblii wiązały się z wchodzeniem na górę. Na górze Tabor Jezus w sposób całkowity otworzył się na działanie Boga, dzięki czemu przemienił się i przemieniła się wiara uczniów. Każde takie wchodzenie ma trzy etapy: 1) akceptacja Bożego wezwania, wstępowanie; 2) znajdowanie się na szczycie góry, czyli przyjmowanie szczególnej oferty Boga dla otwartego umysłu i serca; 3) schodzenie z góry do codziennej pracy. Głosu Boga powinno się słuchać w ciszy, na modlitwie, przez wysłuchiwanie tego, co mają nam do powiedzenia inni, np. formatorzy. Miejscem, w którym św. Franciszek otworzył się cały na Boga, była góra Alwernia. Pan w sposób nieprzewidywalny działał w życiu jego i jego braci, co miało miejsce np. podczas spotkanie z trędowatym bądź spotkania z muzułmanami. O. Michael zauważył, że obecnie wzrasta w Europie potrzeba duchowości, pragnienie odkrywania Boga. Bracia mniejsi powinni umieć wychodzić na zewnątrz ze swoją wiarą , towarzyszyć ludziom w odkrywaniu sensu życia. Także to spotkanie braci under ten na Górze św. Anny staje się okazją, by postawić sobie ważne pytania. Co spodziewam się otrzymać od Boga w tych dniach pobytu na naszej górze? Czy jestem otwarty na zaskoczenie Boga? Jaki dar z siebie jestem gotów ofiarować Bogu i braciom?
Po przerwie na kawę wykład zatytułowany „Być znakiem i narzędziem komunii” wygłosił definitor generalny, o. Ernest Siekierka. Co robić, by dobrze budować wspólnotę, być „ekspertem komunii”? Odpowiedź na to pytanie można zawrzeć w następujących punktach: 1) Żyć dla innych; 2) stawać się bratem we wspólnocie; 3) przechodzić od wspólnoty mitu do wspólnoty realnej; 4) dostrzegać pozytywną stronę życia; 5) wzrastać w przebaczeniu; 6) stawać się mężem modlitwy osobistej.
Zajęcia tej części dnia zakończyła modlitwa południowa, po której bracia udali się na obiad.