Każdą ważną decyzję powinien poprzedzać czas namysłu, czas na nabranie dystansu. Szczególnie potrzeba go przed podjęciem tak doniosłej życiowo decyzji, jaką jest złożenie profesji uroczystej w Zakonie Braci Mniejszych. Dobrze wtedy zadać sobie pytania o swój stosunek do Boga, do samego siebie, ale i do braterskiej wspólnoty, której chce się całym sercem powierzyć. Dobrze zatem zadać sobie te pytania w atmosferze wspólnoty, w atmosferze spotkania i poszukiwania. Dobrze, by razem zrobili to bracia mający podjąć tę najważniejszą w ich życiu decyzję. Takim czasem jest właśnie probacja, która już od lat w Polsce przeżywana jest wspólnie przez braci z Konferencji Północnosłowiańskiej.

Tegoroczna wspólna część probacji odbyła się w klasztorze pw. św. Salwatora z Horty w Dursztynie (prowincja MB Anielskiej), między 28 czerwca a 12 lipca. Spośród profesów czasowych prowincji św. Jadwigi w probacji uczestniczyli bracia Makary Lika i Roch Dudek, wraz ze swoimi wychowawcami: ojcem magistrem Jozuem Szymańskim, a potem ojcem wicemagistrem Dominikiem Banasiem.

Przez 2 tygodnie bracia przygotowujący się do profesji uroczystej wspólnie modlili się, brali udział w wykładach zaproszonych gości, a także korzystali z uroków górskiej okolicy.

Wykłady dotyczyły takich tematów jak misje franciszkańskie, ze szczególnym uwzględnieniem Ziemi Świętej, relacji między posłuszeństwem a wolnością z punktu widzenia psychologii, czy prawnych konsekwencji złożenia profesji uroczystej. Prowincję św. Jadwigi reprezentowali o. Jozafat Gohly, który przybliżał temat misji ludowych, oraz br. Rafał Gorzołka, dzielący się swoim doświadczeniem pracy z ludźmi ubogimi i wykluczonymi.

Braci na probacji odwiedzili także ministrowie prowincjalni: o. Rufin Maryjka (prowincja MB Anielskiej) i o. Jarosław Kania (prowincja Niepokalanego Poczęcia NMP) oraz bp Damian Muskus OFM (bp pomocniczy archidiecezji krakowskiej).

Każdy czwartek był przeznaczony na całodniowy wyjazd, który bracia wykorzystali m.in. na wejście Trzy Korony czy też na zwiedzenie jaskini, zabytków i sanktuariów za słowacką granicą.

Prócz tych wszystkich cennych i ważnych elementów probacji, nie sposób nie zwrócić uwagi na niezwykle ubogacające i umacniające doświadczenie wspólnoty młodych braci z różnych prowincji. Była to okazja nie tylko do wymiany myśli, spostrzeżeń, marzeń i planów, ale także do zadzierzgnięcia braterskich więzi, mogących dawać nadzieję na dobre relacje międzyprowincjalne w przyszłości.

Probacja to bardzo wyjątkowy czas w życiu każdego brata mniejszego, znacznie różniący się od franciszkańskiej codzienności. Oby te 2 tygodnie spędzone w Dursztynie wydały dobre owoce w życiu młodych braci.