Gdybym miała krótko podsumować tegoroczne Święto Młodzieży, z pewnością byłyby to słowa piosenki pt. ,,Blisko” zespołu Owca: ,,Moje narzekanie Ty zamieniasz w taniec, pretensje w dziękowanie, ciemności w dzień. Tobie zaufałem nic mi się nie stanie. Wszystko zmienia Ciebie spotkanie”. Bo to co powinno wyróżniać nas, chrześcijan to szczera i autentyczna radość. Radość płynąca z zaufania Panu Bogu.

Właśnie o tym franciszkanie pragnęli nam przypomnieć w czasie XXIII Święta Młodzieży, które przebiegało pod bardzo wymownym hasłem ,,Jest radość!”. W tym roku na Górę Świętej Anny przyjechało prawie 650 młodych osób. Po dogłębnych analizach tajemniczo brzmiącego FBI (czyli Franciszkańskiego Biura Informacji) okazało się, że wciąż największą grupę stanowią licealiści. Choć trzeba przyznać, że podstawówkowicze, studenci jak i osoby pracujące także tłumnie się pokazali. W tym miejscu należy również wspomnieć o tym, że w tym roku Górka przyjęła w swoje progi uczestniczki z Węgier i Irlandii oraz kleryka z Madagaskaru. Jak widać Góra Świętej Anny jest miejscem bliskim nie tylko Polakom, co niezmiernie nas cieszy!

Tegoroczne Święto Młodzieży odbyło się w dniach od 15 do 20 lipca. Rekolekcje były wypełnione wspólną modlitwą, konferencjami, pracą w grupach, spotkaniami z gośćmi czy wieczornymi nabożeństwami. Nie zabrakło również czasu na zabawę w trakcie koncertów. Jednak najważniejszym i centralnym wydarzeniem każdego dnia była Eucharystia.

Biorąc sobie do serca słowa św. Augustyna, że kto śpiewa, ten dwa razy się modli, każdy poranek zaczynaliśmy od wspólnego śpiewania ze scholą. Dla dodatkowego rozruszania ćwiczyliśmy przy tym różne układy choreograficzne oraz wszelkie ,,pokazywanki”. 😉. Następnie odmawialiśmy Jutrznię, czyli poranną modlitwę Kościoła.

Po tak dobrze rozpoczętym dniu odbywały się konferencje. W tym roku mogliśmy wysłuchać o. Urbana Bąka OFM, który mówił o tym jak ważne jest poczucie humoru w codziennym życiu. W środę gościliśmy o. Romana Pyrkę CFM, duszpasterza młodzieży i powołań w Zgromadzeniu Misjonarzy Klaretynów, który opowiedział nam o radości płynącej z odkrywania i realizowania swojego powołania. Następną konferencję na temat piękna narzeczeństwa wygłosił dla nas (bardzo znany i lubiany) o. Cherubin Żyłka OFM. Po raz kolejny mieliśmy okazję przekonać się, że czystość przedmałżeńska niesie ze sobą ogromną wartość. Natomiast na piątkowej konferencji gościliśmy ks. Łukasza Kniecia z diecezji opolskiej, który swoim stwierdzeniem, że młodzieżą można być znacznie dłużej niż świadczy o tym data naszego urodzenia uspokoił wszystkich nieco starszych uczestników ŚM 😉. Albowiem o byciu młodym świadczy duch, a nie ciało. I tak po usłyszanych konferencjach wybieraliśmy się na pracę w grupach, aby w mniejszym gronie podzielić się naszymi przemyśleniami.

Po rozmowach w mniejszych grupach odprawiana była Msza Święta. Warto wspomnieć, że czwartkowej Eucharystii przewodniczył ksiądz Biskup Paweł Stobrawa.

Kiedy najważniejszy punkt dnia dobiegał końca, udawaliśmy się na pyszną zupę wydawaną przez diakonię stołu. W czasie obiadu mogliśmy wziąć udział w tańcach integracyjnych, na które przybywały w tym roku rekordowe liczby uczestników. Wszystkich ciekawych czym są ,,Kółka dwa” lub jak się tańczy ,,Belgijkę” zapraszamy na przyszłe Święto Młodzieży 😉. Po tak intensywnym czasie wolnym ponownie spotykaliśmy się pod namiotem, aby o godzinie 15.30 wspólnie odmówić koronkę do Bożego Miłosierdzia.

Kolejnymi punktami programu były spotkania z ciekawymi gośćmi. We wtorek odwiedził nas Tomasz Rożek, czyli niezwykle sympatyczny entuzjasta fizyki oraz szef działu „Nauka i gospodarka” w tygodniku „Gość Niedzielny”. Mieliśmy okazję wysłuchać również rapera Michała ,,Ciry” Ciruka, który pracuje jako streetworker i pomaga osobom wykluczonym, bezdomnym i uzależnionym zawalczyć o lepsze życie. Nie zabrakło także czasu na świadectwo, którym w tym roku podzielił się z nami Andrzej ..Kogut” Sowa, autor książki pt. ,,Ocalony. Ćpunk w kościele”. Swoją charyzmą i entuzjazmem ,,Kogut” zadziwił niemal wszystkich. Kiedyś był człowiekiem poważnie uzależnionym od heroiny, balansującym na granicy życia i śmierci. Dziś jest człowiekiem nawróconym oraz kochającym mężem i ojcem. Natomiast ostatnim gościem został ks. Rafał Cyfka, który zajmuje się pomocą prześladowanym chrześcijanom na Bliskim Wschodzie.

Nasze górkowe wieczory mijały nam się iście zabawowo. W tym roku mogliśmy bawić się na koncertach m.in. zespołu Podzamek Boys. Tych chłopaków przedstawiać nie trzeba, bo to już prawdziwe legendy! Z pewnością każdy uczestnik ŚM przyzna, że nikt nie śpiewa hitów disco polo tak jak oni 😉. Nie mogło zabraknąć również gospelowej nuty, którą uraczył nas chór o nazwie ,,Gospel life” oraz koncertu rapującego franciszkanina, czyli o. Łukasza Buksy OFM. Natomiast w środę mieliśmy okazję obejrzeć spektakl Teatru A mówiący o pięknie, ale też i trudach miłości. Po tak szalonych wieczorach mogliśmy wyciszyć się na wieczornych nabożeństwach.

,,Jest radość!” – z takim hasłem zetknęliśmy się w tym roku na Górce. Cieszę się, że nasi franciszkanie postanowili przypomnieć nam o tym, że źródłem prawdziwej radości jest Pan Bóg. W świecie, który ,,sprzedaje” nam szybkie i krótkotrwałe patenty na szczęście, szczególnie ważne jest to, abyśmy szukali siły i pokoju u Tego, który jest ponad tym, co ziemskie, trudne i smutne. 

Tegoroczne Święto Młodzieży minęło nam zdecydowanie za prędko! Mają rację ci, którzy mówią, że wszystko, co dobre, szybko się kończy… Lecz my się nie załamujemy tylko już dziś zaczynamy odliczać dni do Święta Młodzieży 2020, na które zapraszamy i Ciebie! 😊

Magda Wedler, uczestniczka ŚM