Obraz autorstwa vecstock na Freepik

Przez wiele stuleci ludzie przekazywali swoje doznania i myśli za pomocą gestów i słów. Dopiero z rozwojem kultury i cywilizacji powstawały pierwsze „symboliczne” przedstawienia rzeczywistości, a później doszło do wymyślenia pisma spełniającego coraz lepiej zadanie przekaźnika idei. Na przestrzeni historii używano bardzo różnych materiałów piśmiennych i stosowano wiele sposobów zapisywania tekstów. Już starotestamentalny mędrzec uczył: „Mój synu, przyjmij przestrogę: Pisaniu wielu ksiąg nie ma końca” (Koh 12,12). 

Naród hebrajski nie tylko tworzył księgi, ale otrzymał je jako dar od Boga. O księgach w formie zwoju mówi się w Starym Testamencie w odniesieniu do proroctw. Prorok Jeremiasz otrzymuje polecenie: „Weź sobie zwój do pisania i napisz w nim wszystkie słowa, jakie powiedziałem do ciebie” (Jer 36,2). Wizja proroka Zachariasza zapowiada oczyszczenie moralne kraju z najróżniejszych grzechów: „Zapytał mnie [anioł]: «Co widzisz?» Odpowiedziałem: «Widzę zwój, długości dwudziestu łokci i szerokości dziesięciu łokci, unoszący się w powietrzu»” (Za 5,2). Formę zwoju miała księga, którą w sposób symboliczny miał spożyć prorok Ezechiel: „[Mówiący] rzekł do mnie: «Zjedz ten zwój i idź przemawiać do Izraelitów!» Otworzyłem więc usta, a On dał mi zjeść ów zwój, mówiąc do mnie: «Synu człowieczy, nasyć żołądek i napełnij wnętrzności swoje tym zwojem, który ci podałem». Zjadłem go, a w ustach moich był słodki jak miód” (Ez 3,1-3). 

Do symboliki chrześcijańskiej weszły nie tylko te sceny, ale formy księgi, które w owym czasie zostały już dobrze ukształtowane: zwój i tzw. kodeks. Opowiadania ewangeliczne sugerują, że Zbawiciel był oswojony ze zwojami zawierającymi natchnione słowa. W synagodze w Nazarecie Chrystus „rozwinął księgę”, a po odczytaniu fragmentu proroctwa Izajasza, zwinął ją i oddał słudze (por. Łk 4,17.20). Można się zgodzić z opinią, że członkowie pierwszych wspólnot chrześcijańskich w większości nie rekrutowali się z ludzi poświęcających cały swój czas na czytanie zwojów i przesiadujących w bibliotekach. Wielu chrześcijan było ludźmi o skromnych możliwościach ekonomicznych i słabo wykształconymi. Książki więc, jako „luksusowy produkt” cywilizacji grecko–rzymskiej był w Kościele pierwszych wieków rzeczą rzadką, a święte teksty przepisywano w księgach trochę nietypowych i tańszych. Jako dzieci epoki wyznawcy Chrystusa używali papirusu – materiału piśmiennego wyrabianego z rdzenia rośliny bagiennej, który cięto na paski tworzące siatkową plecionkę. Płaszczyznę papirusu dodatkowo prasowano. Powstałe w ten sposób kartki zszywano i powstawał zwój w kształcie cylindra. Na ogół miał on wysokość powyżej 20 cm i kilka metrów długości. Zwój łatwo ulegał zniszczeniu, bowiem papirus był bardzo wrażliwy na wilgoć, a nawet przy jego sporej odporności na gniecenie należało obchodzić się z nim bardzo starannie. Trwalszy od papirusu był pergamin, nazywany przez świętego Pawła „membraną” (por. 2 Tm 4,13). 

Żaden z tych materiałów nie był tani. Papirus sprowadzano z Egiptu i był zarezerwowany dla zamożnych i wykształconych elit. Pergamin mimo niewątpliwej zalety trwałości, był jeszcze droższy, gdyż na księgę należało poświęcić stado owiec lub cieląt. Jednak niektóre pisma Nowego Testamentu, jak ewangelie brały pod uwagę ile tekstu mógł pomieścić zwój. Trudno jednak było posługiwać się zwojem w liturgii: niepraktyczne było zwijanie i rozwijanie księgi oraz przewijanie, aby odszukać odpowiednie fragmenty Pisma Świętego. Spowodowało to, że postanowiono poszukać innych form księgi. W porównaniu ze zwojem kodeks był o wiele praktyczniejszy. Kartki cięte i spinane razem, dla ochrony zabezpieczano twardymi okładkami z desek, które ociągano skórą lub pokrywano płytkami z kości słoniowej lub szlachetnym metalem, ozdabiając je w bardzo różny sposób. Zwoje przechowywano luźno lub w cylindrach zabezpieczających. Tylko tradycja żydowska wypracowała ozdobne oprawy dla zwojów Prawa, które przechowuje się w „świętej szafie” znajdującej się w ścianie synagogi od strony Jerozolimy. W czasie przypadającego na jesienie żydowskiego święta „radości Prawa”, zwoje Prawa niesione są w radosnej procesji, przy śpiewie i tańcach. „Oddajmy chwałę Prawu” – śpiewa wtedy naród Starego Przymierza. Legenda mówi o tym, że najwyższy kapłan żydowski, stawiwszy się przed egipskim królem Ptolemeuszem II Filadelfem, rozwinął przed nim zwoje świętych ksiąg (por. List Aristeasa). Teksty biblijne przetłumaczyli na język grecki uczeni żydowscy w liczbie 70 (III wiek przed Chr.). Zwoje zawierające księgi biblijne stanowiły łup żołnierzy rzymskich, którzy zdobyli i zniszczyli Jerozolimę w 70 r. po Chr. (Józef Flawiusz, Wojna żydowska VII,5, 150;162). 

Wypieranie zwoju z użycia we wspólnotach chrześcijańskich wiązało się również ze zrywaniem z tradycją judaistyczną, gdzie do dziś Pięcioksiąg jest pisany na zwojach. Antagonizmy z Żydami nasiliły się już na początku II wieku po Chr. Jednak ostateczne przejście od zwoju do kodeksu dokonało się ostatecznie w IV wieku. Ikonografia chrześcijańska nawiązuje do tej swoistej ewolucji książek u schyłku starożytności. Przedstawienie zwoju w rękach Chrystusa, Mojżesza i proroków jest częste w pierwszych trzech wiekach i pojawia się na sarkofagach chrześcijańskich i freskach zdobiących ściany katakumb. Przedstawienie zwojów ksiąg w ozdobnej skrzyni (łac. scrinium) lub związanych w pęk, znajduje się często u podnóżka postaci zwanych „orantami” (= modlący się). Był to znak, że spoczywająca w katakumbach osoba była dokładnie pouczona o prawdach wiary. Tradycyjna forma księgi była więc symbolem nauki wiary. Z pogańskiej starożytności przejęto scenę czytania zwoju: mężczyzna siedząc rozwija księgę, zaś stojąca obok kobieta w długim welonie, pilnie się przysłuchuje. Przedstawienie to wyobraża katechezę. 

W pierwszym rzędzie jednak zwój oznaczał Słowo Boże i prawo stanowiące nie brzemię lub utrudnienie, lecz dar kochającego Ojca. Chrystus był przedstawiany z otwartą księgą Ewangelii, ale pojawia się również ze zwojem w ręku na znak, że wypełnił zapowiedzi Prawa i proroków. Postać Jezusa przedstawiano w scenie zwanej „traditio legis” czyli przekazania Prawa. Zbawiciel przekazuje zwój apostołom Piotrowi i Pawłowi. Jest to nawiązanie do ceremoniału dworskiego, w czasie którego cesarze rzymscy przekazywali wysokim urzędnikom zwój zawierający ich pełnomocnictwa. Odbierający rozporządzenie władcy na znak szacunku okrywali ręce połami płaszcza. 

Biblijne wzmianki o zwoju stały się punktem wyjścia, aby chrześcijańscy egzegeci odkrywali Jezusa w każdym tekście Pisma Świętego. Bardzo wymowny okazał się pod tym względem jeden z wersetów Psalmów: „W zwoju księgi o mnie napisano: Jest moją radością, mój Boże, czynić Twoją wolę, a Prawo Twoje mieszka w moim wnętrzu»” (Ps 39,8-9). Orygenes (ok. 185-254) interpretuje te słowa następująco: „Według naszego przekonania nie w jednej księdze pisano o Chrystusie – wyraz księgi rozumiemy w potocznym znaczeniu. Pisano przecież o Nim w Pięcioksięgu, mówiono o Nim u każdego z proroków i w Psalmach oraz po prostu, jak powiada sam Zbawiciel, we wszystkich Pismach. Odsyłając nas do nich mówi: «Badacie Pisma, ponieważ sądzicie, że w nich zawarte jest życie wieczne: to one właśnie dają o Mnie świadectwo» (J 5,39). Jeśli więc odsyła nas do «ksiąg» jako do tych, które «dają o Nim świadectwo», to nie jest tak, że odsyła nas do jednej księgi, a do innej nie; odsyła nas do wszystkich ksiąg, które o Nim opowiadają, a które w Psalmach określono jako «zwój księgi». Powiada: «W zwoju księgi o mnie napisano» (Ps 39,8)… Chrystus określa wszystkie księgi mianem «jednego zwoju», ponieważ nauka o Nim, która do nas przyszła, w jednym zwoju się streszcza” (Komentarz do ew. Jana V,5). Piszący dwa stulecia później Cyryl Aleksandryjski (375-444) podtrzymuje taką samą opinię: „«W zwoju księgi» (Ps 39,8). Prorok nazywa tutaj «zwojem księgi» całe Pismo Święte, podobnie, jak Ezechiel nazywa «początkiem zwoju» (por. Ez 2,9) całe swoje proroctwo. Od początku księgi Rodzaju Chrystus jest «początkiem zwoju»” (Komentarz do Ps 39,8). Osoba Chrystusa wypełnia nie tylko przesłanie chrześcijańskiej wiary, ale i święte księgi, niezależnie od ich formy i treści.