Obraz autorstwa Freepik
Mamy przed oczyma stajenkę z Świętą Rodziną. Ten sam mały Jezus dwanaście lat później „siedział między nauczycielami, przysłuchiwał się im i zadawał pytania. Wszyscy zaś, którzy Go słuchali, byli zdumieni błyskotliwością Jego umysłu i odpowiedziami” (Łk 2, 46-47). Czy potrafimy sobie wyobrazić jak w ciągu tych dwunastu lat wyglądało życie rodzinne w Nazarecie, o czym rozmawiano, jak wyglądała edukacja Jezusa? Jezus znał bardzo dobrze Pisma.
Pismo Święte, Słowo Boże słyszymy bardzo często, w każdej Mszy Św., w trakcie nabożeństw, wiele modlitw, na przykład „Godziny dnia” (czyli tzw. brewiarz kapłański) składają się z tekstów biblijnych. Nasza wiara jest przepojona tekstami biblijnymi.
Znajomość Pisma Św. jest zatem istotna dla naszej wiary. I tak zawsze było we wspólnocie ludu Starego Przymierza, religijność i wiara wyrażała się przez znajomość pism. Tym bardziej w ludzie Bożym Nowego Przymierza, wśród wiernych Jezusa Chrystusa, ponieważ wiara w Jezusa Chrystusa wynika z tekstów tak Starego jak Nowego Testamentu.
Oto co św. Paweł sądzi o tekstach Pisma Św. pisze do Tymoteusza, przełożonego gminy „ty natomiast trwaj w tym, czego się nauczyłeś i co ci zawierzono, bo wiesz, od kogo się nauczyłeś. Od lat bowiem niemowlęcych znasz Pisma święte, które mogą cię nauczyć mądrości wiodącej ku zbawieniu przez wiarę w Chrystusie Jezusie” (2Tm 3,14-15). Jaką wielką wagę przywiązuje Św. Paweł do tego, aby nie tylko znać, wiedzieć, czego dotyczą teksty święte, ale również trwać w nich.
Św. Paweł zachęca „trwaj w tym, czego się nauczyłeś”. Zachęca przełożonego wspólnoty, powiedzielibyśmy dzisiaj proboszcza, lub wówczas raczej w randze biskupa. Trwaj w tym, czego się nauczyłeś i co Ci powierzono. Czego nauczył się Tymoteusz, to wyjaśnia Paweł w następnym wierszu: „od lat, bowiem niemowlęcych znasz Pismo Św.” (2Tm 3,14). Świadczy to o tym jak bardzo, jak wielką wagę przykładano do tego żeby uczyć już dzieci tekstów Pisma Św. od lat niemowlęcych. To znaczy, że już w rodzinie była prowadzona praktyczna katecheza, nie tylko w późniejszej szkole, jakąkolwiek ona miałaby postać, jakąkolwiek miałaby styl, sposób czy program nauczania. Ten zwrot: „od lat niemowlęcych”, świadczy o tym, że w rodzinach żydowskich tak samo w rodzinach chrześcijańskich, uczono znajomości Pism, uczono znajomości tekstów biblijnych.
Jest to i dla nas bardzo ważna wskazówka, abyśmy my w naszych rodzinach od najmłodszych lat, a używając słów Św. Pawła „od lat niemowlęcych”, przekazywali naszym dzieciom treści biblijne. Św. Paweł zachęca: „trwaj w tym”, żeby te treści były żywe w jego życiu.
Następnie, czym powinny być teksty biblijne w życiu wierzącego: „co ci powierzono”. Świadczy to o tym, że teksty biblijne były zawsze przekazywane. Rzeczywiście, kiedy badamy teksty biblijne, odkrywamy, że zanim otrzymały ostateczną postać były przekazywane. My nazywamy te przekazy biblijne „tradycją”, bo one były przekazywane w Ludzie jako istotna część wiary, jako treści, które świadczą o wierze Ludu Bożym tak Starego jak Nowego Przymierza.
Św. Paweł też nic innego nie robi, tylko przekazuje to, co otrzymał w objawieniu od samego Chrystusa. Głosi i przekazuje dalej. I z tego również płynie dla nas ważna nauka. Teksty nie tylko teksty, ale sama Biblia będzie dla nas źródłem wiary, jeżeli będziemy uczyć młode pokolenie umiłowania tekstów świętych. Będziemy przekazywać to zamiłowanie do tych prawd wiary, które wynikają z Pisma Świętego.
Rolę słowa Bożego w rodzinie według św. Paweł można sparafrazować: „otrzymałeś, teraz trwaj i przekazuj dalej”. Sięgnijmy, zatem i my po teksty biblijne. Po teksty, w których zawarta jest historia naszego zbawienia. Poprzez te teksty Bóg się nam objawia, objawia swoją miłość i swoją wolę zbawczą. Sięgnijmy do nich, jako do źródła naszej wiary.
Ojciec Św., papież Franciszek w swej najnowszej adhortacji zachęca nas, aby głosić ewangelię we własnej rodzinie: „Chodzi o niesienie Ewangelii osobom, z którymi każdy ma do czynienia, zarówno najbliższym, jak i nieznanym” (papież Franciszek „Evangelii Gaudium” 127).