Nierozłącznymi elementami w naszych szopkach betlejemskich przedstawiających Boże Narodzenie, oprócz oczywistej Świętej Rodziny to pasterze ze swą trzodą, wół i osioł, aniołowie oraz trzej królowie. Przeplatają się tu motywy zaczerpnięte z różnych ewangelii, a niektóre wywnioskowane z porównania z tekstami starotestamentalnymi – na przykład wół i osioł. 

Święty Łukasz opisuje aniołów i pokłon pasterzy, ale nic nie wspomina o Mędrcach, natomiast Mateusz opowiada o Mędrcach i nic nie pisze ani o aniołach ani o pasterzach. Zapewne różne były tego przyczyny, różne źródła z których korzystali ewangeliści, różne założenia teologiczne i różne było środowisko w którym głoszona była ewangelia i redagowana. 

W uroczystość Objawienia Pańskiego słyszymy w ewangelii: „Gdy zaś Jezus narodził się w Betlejem w Judei za panowania króla Heroda, oto Mędrcy ze wschodu przybyli do Jerozolimy i pytali: «Gdzie jest nowo narodzony król żydowski? Ujrzeliśmy bowiem jego gwiazdę na Wschodzie i przybyliśmy oddać mu pokłon» (Mt 2,1-2). 

Ewangelista nie wspomina kim byli Mędrcy, w tradycji bardzo różnie nazywani. „Królowie” zapewne ze względu na królewskie dary, mędrcy ze względu na ich uczone i naukowe (jak na owe czasy) podejście do obserwacji astronomicznych. Po grecku magoi (liczba mnoga) znaczy dosłownie magowie, choć ich zajęciem nie była magia w dzisiejszym znaczeniu. 

Mateusz ogranicza się do krótkiego i ogólnikowego stwierdzenia – byli cudzoziemcami ze wschodu, którzy w tajemniczy sposób otrzymali wiadomość o narodzinach oczekiwanego króla. 

Mędrcy ze wschodu mogli przybyć z Persji. Zwolennicy tej możliwości doszukują się pochodzenia słowa magoi z języka staroperskiego. Starożytny historyk Herodot podaje, że tytuł „magów” przysługiwał kapłanom w państwie Medów (VI w. przed Chr.), którzy interpretowali sny i zjawiska astronomiczne. 

Inni sądzą, że Mędrcy przybyli z Babilonu. W takim wypadku należałoby ich łączyć z babilońskimi ekspertami w dziedzinie astrologii i astronomii. Potwierdzałaby to Księga Daniela, która wspomina o „magach” na dworze króla Nabuchodonozora (Dn 2, 1-2; 4, 3-4). Zajmowali się wróżbiarstwem i wyjaśnianiem snów. W Babilonii żyła spora i prężna grupa Żydów w tzw. diasporze. Teoretycznie astrologowie babilońscy mogli się zapoznać z oczekiwaniami żydowskimi i z proroctwami dotyczącymi Mesjasza. 

Inna hipoteza proponuje Arabię i Afrykę jako ojczyznę Mędrców. Ta hipoteza ma poparcie w tekstach biblijnych Starego Testamentu, zresztą czytane w uroczystość Objawienia Pańskiego: 

I pójdą narody do twojego światła, 
królowie do blasku twojego wschodu (Iz 60,3). 
Zaleje cię mnogość wielbłądów – 
dromadery z Madianu i z Efy. 
Wszyscy oni przybędą ze Saby, 
zaofiarują złoto i kadzidło, 
nucąc radośnie hymny na cześć Pana (Iz 60,6). 
Królowie Tarszisz i wysp
przyniosą dary,
królowie Szeby i Saby
złożą daninę.
I oddadzą mu pokłon wszyscy królowie,
wszystkie narody będą mu służyły (Ps 72, 10-11). 

Nazwy geograficzne, które tutaj padają są lokalizowane bądź w Etiopii w Afryce, bądź na Półwyspie Arabskim. 

Ojcowie Kościoła wywodzący się z Palestyny: św. Justyn z Neapolis, który żył w II wieku, oraz św. Epifaniusz z Eleuteropolis , który żył w III w., lokalizowali ojczyznę Mędrców bliżej „na wschodzie”, zaraz za Jordanem, na terytorium państwa Nabatejczyków. Krótko przed narodzeniem Chrystusa i w czasach nowo-testamentalnych Nabatejczycy mieli swój okres rozwoju gospodarczego, rozkwitu kulturowego, dobrobytu i pokoju. Nabatejczycy interesowali się astronomią, potwierdzają to wykopaliska archeologiczne.  

Wydaje się, że ewangeliście nie zależało na tym, aby podać dokładne dane geograficzne i historyczne dotyczące Mędrców, natomiast chciał wskazać na uniwersalność zbawienia. Zbawiciel objawia się wszystkim, którzy szukają Go wiarą i szczerym sercem. Spełniają się proroctwa Starego Testamentu, nawet poganie uznają w Jezusie Boga, Zbawiciela i Króla.