Św. Leon Karasuma, męczennik koreański III Zakonu (+1597).
Leon Karasuma był pierwszym tercjarzem franciszkańskim w Japonii, który wnet stał się najaktywniejszym i najdynamiczniejszym współpracownikiem misji. Był Koreańczykiem. Rodzice oddali go bonzom, aby stał się bonzą. Jako bonza stał się wielkim i zapalonym przeciwnikiem chrześcijan. Na różne sposoby prześladował ich. Bóg jednak zamierzał uczynić go naczyniem tak jak św. Pawła w drodze do Damaszku. Leon przeniósł się z Korei do Japonii. Tu zetknął się z nieugiętym chrześcijaninem, który wiele powiedział mu o Chrystusie, Ewangelii i religii katolickiej.
Kiedy do Meako przybyli franciszkanie wnet został przez nich zdobyty sposobem życia, ubóstwem, prostotą i przepowiadaniem Ewangelii. Poprosił i otrzymał, po długim okresie przygotowywania, chrzest i inne sakramenty. Był nieodłącznym towarzyszem i współpracownikiem św. Piotra Chrzciciela. Jak technik budowlany prowadził budowę kościołów, klasztorów, szpitali, szkół i innych dzieł pomocy. Był architektem i budowniczym w jednej osobie. Znał kilka języków dlatego był również tłumaczem.
Przykład jego życia tak dynamicznego porywał wielu Japończyków, którzy przechodzili na chrześcijaństwo i odważnie pomagali misjonarzom. Sam wielu nawrócił, a pośród nawróconych był jego starszy brat, który także poniósł śmierć męczeńską.
Został aresztowany 31 grudnia 1596 r. w Meaco, a 5 lutego 1597 r. poniósł śmierć krzyżową w Nagasaki.
Pius IX zaliczył go w poczet Świętych 8 czerwca 1862 r.
Boże, Ty w chwalebnym męczeństwie św. Leona dałeś nam znak Twojej miłosnej obecności w Kościele, udziel nam, abyśmy ufając jego wstawiennictwu, naśladowali go w wyznawaniu naszej wiary. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.