Św. Antoni z Nagasaki, męczennik japoński III Zakonu (1584 – 1597).
Urodził się w Nagasaki z chrześcijańskich rodziców, ojciec był Chińczykiem, matka Japonką. Jako małego chłopca rodzice oddali go na wychowanie franciszkanom. Był ministrantem. Jego zachowanie i postępowanie było takie, że nazywano go “małym świętym”. Został przyjęty do III Zakonu św. Franciszka.
Kiedy franciszkanie i ich współtowarzysze zostali aresztowani, 13-letni Antoni mógł uciec, ale pozostał będąc gotowy ponieść śmierć męczeńską.
Gubernator Nagasaki pełen podziwu rzekł: “Chłopcy, kto wam daje taką moc, że z radością przyjmujecie męczeństwo? Przecież jesteście w wiośnie życia! Co to za religia, że dzieci przemienia w bohaterów? Dla was śmierć jest radością!”
Gdy Antoni podchodził do krzyża płaczący rodzice starali się przekonać, aby powrócił do domu. Antoni odpowiedział: “Tato i mamo, nie bójcie się. Pan da mi tyle mocy i odwagi, że nie zadrżę przed śmiercią. Męczeństwo jest dla mnie największym darem jaki Bóg może mi dać. Dlatego na darmo staracie się mnie odwieść, nie dacie rady”.
Następnie zwrócił rodzicom niebieskie kimono, pod którym był habit tercjarski i konał na krzyżu ze słowami: “Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu”.
Mając 13 lat umarł na krzyżu 5 lutego 1597 r.
Pius IX dnia 8 czerwca 1862 r. kanonizował go.
Boże, Twoja moc zajaśniała w ludzkiej słabości, udziel nam, którzy wspominamy narodziny dla nieba młodego bohatera św. Antoniego z Nagasaki, tej przedziwnej mocy, która uczyniła go niezłomnym w męczeństwie. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.