Bł. Jan z Taiku, męczennik chiński, seminarzysta III Zakonu (1878 – 1900).
Najstarszy z pięciu braci urodził się w Taiku w 1878 r. w rodzinie katolickiej. Od dzieciństwa objawiał pragnienie zostania kapłanem. W niewielkim odstępstwie czasu umarli rodzice. Nad ich grobami wylewał łzy i zanosił modły do Boga za zmarłych rodziców i żyjące rodzeństwo. Bracia prosili, aby jako najstarszy zajął się ziemią, ale on wstąpił do seminarium, gdzie robił postępy w studiach i w dobroci. Chociaż był niskiego wzrostu rektor ustanowił go ceremoniariuszem. Mniej zdolnych uczył łaciny i innych materii wykładanych. Z charakteru był żywy, dynamiczny i bardzo gniewliwy, ale nad tym bardzo pracował; często się z tego oskarżał i przepraszał.
Był pobożnym. Służył i pobożnie uczestniczył we Mszy św., często przystępował do Komunii św., odmawiał Różaniec i niemal każdego dnia odprawiał w kościele Drogę Krzyżową. W 1897 r. przyjął niższe święcenia. Bł. Eliasz Facchini, jego kierownik duchowny przyjął go do III Zakonu, w którym złożył profesję.
Świadek jego życia wyznał o nim: “Jan był dla nas wszystkich wzorem pilności, zaangażowania i wytrwałości w studiach. Gorliwy w modlitwie, pobożnie przyjmował Komunię św., aktywnie uczestniczył we Mszy św., przedłużał swoje medytacje. Udało mu się utemperować swój żywy charakter przez dobroć i słodycz. Wszyscy uczyliśmy się od niego”.
Podczas prześladowania bokserzy pochwycili go i proponowali ucieczkę. On jednak odrzucił propozycję. Mając 22 lata został ścięty 9 lipca 1900 r.
Papież Pius XII beatyfikował go 24 listopada 1946 r.
Boże, Ty wybrałeś bł. Jana Taiku, pełnego wiary i miłości względem Ciebie, aby dał świadectwo przez przelanie krwi i pełne przylgnięcie do Chrystusa, udziel aby ludziom Chin głoszona była Ewangelia słowami i czynami, a Twój Kościół przez prześladowania i niezrozumienie niech odzyska wolność dzieci Bożych. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.