Bł. Franciszek z Fabriano, kapłan I Zakonu (1261 – 1322).
Bł. Franciszek urodził się w Fabriano k/Ankony z ojca lekarza Compagno Venimbene i z matki Małgorzaty di Federico. Pobożne opowiadanie głosi, że jako chłopczyk poważnie zachorował. Wówczas matka odbyła z nim pielgrzymkę do grobu św. Franciszka z Asyżu i ofiarowała go z prośbą o wyzdrowienie. Prośba została wysłuchana. W Asyżu spotkali także br. Anioła Tancredi, jednego z towarzyszy św. Franciszka. Ten przyjrzawszy się Franciszkowi powiedział matce, że z tego chłopca wyrośnie wielki i święty w Zakonie św. Franciszka.
W wieku 16 lat, po ukończeniu studiów filozoficznych, przywdział habit św. Franciszka. Podczas nowicjatu, który odbywał w Fabriano, otrzymał pozwolenie udania się do Asyżu celem uzyskania odpustu Porcjunkuli. W Asyżu miał spotkać br. Leona, spowiednika i sekretarza św. Franciszka, od którego dowiedział się w jaki sposób Biedaczyna otrzymał ten odpust. Franciszek spisał to, a ponadto czytał “pisma” br. Leona.
W 1316 r. oraz w latach 1318 – 21 był gwardianem w nowo wybudowanym klasztorze w Fabriano. Lubił studiować i czytać książki. Jego ojciec w testamencie zostawił mu znaczą sumę pieniędzy, którą za zezwoleniem gwardiana przeznaczył na zakupienie poważnych i pożytecznych dzieł i w ten sposób założył bibliotekę, w której zebrał wielką ilość manuskryptów. W ten sposób nazwano go “pierwszym fundatorem bibliotek” w Zakonie franciszkańskim.
Szczególną miłość i życzliwość okazywał biednym. Osobiście niemal każdego dnia przygotowywał pożywienie swoim umiłowanym i rozdawał biedakom przy bramie klasztornej. Prowadził surowe życie; raz na dzień spożywał posiłek i to najczęściej chleb z wodą. Sypiał na twardym łożu i krótko; resztę nocy spędzał na modlitwie i rozmyślaniu. Mszę św. celebrował w wielkim skupieniu i nabożnie. Niestrudzony był jego zapał i gorliwość względem ludzi. Wiele godzin spędzał w konfesjonale lub na głodzeniu Słowa Bożego. Usługiwał chorym i przygotowywał ich na spotkanie z siostrą śmiercią. Tematem ulubionym jego rozważań i kontemplacji były tajemnice męki Chrystusa, podczas których często zalewał się łzami. Spieszył z pomocą duszom czyśćcowym.
Bł. Franciszek przepowiedział dzień swojej śmierci. Umarł 22 kwietnia 1322 r. Miał 61 lat, z czego 45 przeżył w Zakonie heroicznie służąc Bogu i ludziom. Kult jego potwierdził Pius VI 1 kwietnia 1775 r.
Panie, który w miłości Boga i bliźniego zawarłeś wszystkie przykazania, spraw, abyśmy naśladując bł. Franciszka Fabriano poświęcili nasze życie służbie bliźniego i przez to osiągnęli Królestwo niebieskie. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.