Święty na dziś – 24 czerwca

Bł. Teodoryk Balat (1854 – 1900), kapłan i męczennik I Zakonu.

Przyszedł na świat 23 października 1854 r. w Saint-Martin-du-Tours we Francji. Jako mały chłopiec powierzony został opiece zakonnic z Nevers. Następnie przebywał w seminarium w Lavour, a wieku 20 lat w seminarium w Albi. W 1880 r. we Francji wydano dekret wydalający kapłanów. Teodoryk wraz z innymi udał się do Anglii, gdzie z wielką serdecznością przyjęli go Bracia Mniejsi. Z radością przywdział habit franciszkański. Przez 4 lata pracował w klasztorze w Woodlands. W tym czasie dojrzewało w nim powołanie misyjne. W 1884 r. przyjął święcenia kapłańskie.

Następnie powrócił do Francji, pożegnał się ze swoimi i udał się do Włoch nawiedzając franciszkańskie sanktuaria w Asyżu i na La Verna. Potem z trzema współbraćmi udał się do Chin. Na cały miesiąc zatrzymali się w Ziemi Świętej, gdzie odwiedzili miejsca święte uświęcone życiem, męką i śmiercią Jezusa. Tu nabawił się silnej gorączki i bólów żołądka. Po wyleczeniu się wyruszyli do Chin.

Dnia 1 grudnia 1885 r. po 2,5 miesiącach podróży dotarli do Ta-yuen-fu. Z powodu dobrej znajomości języka chińskiego wysyłano go na różne placówki. Zawsze był pełen młodzieńczego entuzjazmu, aktywny i niestrudzony. Nauczał tubylców w szkole w Tong-el-kou. Po otwarciu nowego klasztoru został magistrem nowicjuszy franciszkańskich. Potem O. biskup Grzegorz Grassi wyznaczył go w Ta-yuen-fu jako ekonoma misji i ojca duchownego zakonnic chińskich. Kiedy wybuchło prześladowanie radzono mu, by uciekł. On jednak pozostał na miejscu ze swoimi.

Kiedy Bokserzy wpadli do domu zakonnic on je pobłogosławił i pierwszy wyszedł do nich. Stało się to 9 lipca 1900 r. Najpierw szpada poważnie zraniła jego czoło, a potem ścięła mu głowę. Bokserzy krzyczeli: “Na śmierć, diabły europejskie”. Miał 46 lat.

Dnia 24 listopada 1946 r. Pius XII zaliczył go w poczet Błogosławionych.

Wszechmogący i miłosierny Boże, Ty zaniosłeś radosną nowinę Chrystusa, Twojego Syna, poprzez przepowiadanie i męczeństwo bł. Teodoryka kapłana i jego towarzyszy, spraw, abyśmy za jego wstawiennictwem mocno trwali w wierze. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.