Jan Chrzciciel zapowiadał przyjście Chrystusa i ogłosił Jego obecność wśród ludu. Taki temat przewija się na początku każdej Ewangelii (np. Mt 3,13-17; Mk 1,4-11).
Jan „zobaczył Jezusa, nadchodzącego ku niemu, i rzekł: «Oto Baranek Boży, który gładzi grzech świata. To jest Ten, o którym powiedziałem: Po mnie przyjdzie Mąż, który mnie przewyższył godnością, gdyż był wcześniej ode mnie»” (J 1,25-30). Miejsce gdzie Jan udzielał chrztu, znajduje się w dolnym biegu Jordanu, około 10 km od ujścia rzeki do Morza Martwego.
Jordan płynie przez Palestynę z północy na południe. Rzeka bierze swój początek z wielu źródeł u stóp Hermonu, które zlewają się w trzy główne potoki. Najbardziej znane źródło to Banijas w pobliżu Cezarei Filipowej, gdzie wypływa potok Banijas. Tetrarcha Herod Filip rozbudował tu miasto, nazywając je ku czci cesarza Augusta Oktawiana. W pobliżu Cezarei Filipowej Jezus zadaje ważne pytanie: „Za kogo ludzie uważają Syna Człowieczego?… A wy za kogo Mnie uważacie?”. Piotr otrzymał tam od Mesjasza obietnicę prymatu (Mt 16,13-20). W starożytności przy źródle znajdowało się pogańskie sanktuarium ku czci bóstwa o greckim imieniu Pan, stąd nazwa Paneas, po arabsku Banijas.
Najobfitszym potokiem jest Leddan, który tryska w starożytnym Dan (np. Joz 19,47; Sdz 18,29).
Trzeci potok to el-Hasbani, wypływający w Ain Hasbeija, wzbogacony w wody Bareigit. Łączy się on z poprzednimi potokami, tworząc właściwą rzekę Jordan. Kiedyś przepływała ona przez jezioro Hule, które obecnie jest osuszone, a teren przeznaczono pod uprawy. Jordan płynąc na południe, przeciska się przez wąskie koryto i pokonując znaczną różnicę wysokości, wpada do Jeziora Galilejskiego. Następnie wypływa z jego południowej części i pokonując odległość ok. 110 km, kończy swój bieg, wpadając do Morza Martwego. Stamtąd nie ma już połączenia z otwartym morzem.
W Piśmie św. Morze Martwe jest różnie określane: Morze Araby (Pwt 4,49; 2 Krl 14,25), Morze Słone (np. Lb 34,3.12; Pwt 3,17; Joz 3,16). W Jerozolimie nazywano je Morzem Wschodnim (Jl 2,20; Za 14,8). Tak nazywa je Ezechiel (47,18), a perspektywę zbawienia prorok przedstawia w wizji cudownego źródła (47,1-12). Śmiertelnie słone wody Morza Martwego zostaną uzdrowione przez potok wypływający ze świątyni. Wody zostaną uzdrowione, czyli uczynione słodkimi, zdatnymi do picia, skutkiem tego pojawi się obfitość roślin i zwierząt.
Stan licznych potoków wpadających do Jordanu uzależniony jest od pory roku i obfitości deszczu, dlatego ograniczymy się do wymienienia głównych dopływów. Te prawostronne nie są liczne ani obfite. Jest to spowodowane budową geologiczną i ukształtowaniem terenu. Większość potoków po prawej stronie Jordanu spływa do Morza Śródziemnego. W pobliżu Bet Szean bierze początek potok Dżalud. Następnym prawostronnym dopływem jest Fariah – potok, który ułatwiał wędrówkę z Doliny Jordanu w kierunku Sychem i Samarii. Potok Kelt rozpoczyna swój bieg na Pustyni Judzkiej i w głębokim wąwozie (Wadi Qelt) płynie na wschód. Następnie przepływa nieopodal Jerycha (co w historii tego miasta miało niemałe znaczenie) i wpada do Jordanu.
Wschodnia strona rzeki jest obfitsza w wodę. Wśród lewostronnych dopływów znajduje się kilka długich i niewysychających rzek. Od północy pierwszym większym dopływem jest Jarmuk, który wpada do Jordanu niedaleko ujścia z Jeziora Galilejskiego. Następnym dopływem w kierunku południowym jest Jabbok, znany z brodu, gdzie Jakub walczył z aniołem (Rdz 32,23-32).
Mniejsze dopływy wpadają do Jordanu blisko ujścia do Morza Martwego: Hesban, nazwany jest od imienia miasta, w pobliżu którego bierze swój początek (w Biblii miasto to zwane jest Cheszbon [np. Lb 21,25-28]), oraz Wadi Aiun Musa (Dolina Źródeł Mojżesza), którego wody już nie docierają do Jordanu, lecz są przeznaczone do celów gospodarczych. Wadi Aiun Musa bierze swój początek u stóp Góry Nebo, na której umarł Mojżesz (Pwt 34,1-8), a do tego źródła przylgnęła z czasem tradycja o cudownym wyprowadzeniu wody ze skały (Wj 17,1-7). Góra Nebo jest znana z sanktuarium ku czci Mojżesza, które jest pod opieką franciszkanów z Kustodii Ziemi Świętej.