foto. wirestock na Freepik

Symbolika gołębia zakorzeniona jest głęboko zarówno w sferze religijnej, jak i w obyczajowości świeckiej. Wiele znaczeń symbolicznych znikało w ciągu wieków, lecz dodawano inne, często zaskakujące treści. Dziś gołąbek kojarzy się z emblematem ruchów pacyfistycznych, ozdabia torty weselne lub walentynkowe pocztówki. Tak z pewnością jednak będzie nadal, póki ten ptak pozostanie najczęstszym skrzydlatym bywalcem dachów domów i placów miejskich. 

Przedstawienie gołąbka, które stało się bardzo powszechne w ikonografii chrześcijańskiej, było bardzo powszechne w pradawnych kulturach. Starożytni Egipcjanie przedstawiali duszę zmarłego człowieka w formie ptaka. Gołąb był więc „ptakiem umarłych”, których duch odlatywał w zaświaty. Podobną symbolikę można znaleźć wśród ludów dalekich Indii. 

W różny sposób wykorzystywano cechy gołębi w poezji, ludowych przysłowiach i w popularnych metaforach. Nierzadko posługiwano się zdrobnieniami, bowiem uważano gołębie za ptaki trwożliwe, nieśmiałe, ale jednocześnie pełne łagodności i pokoju. Wierzono, że gołębie łączą się w pary na całe życie i podziwiano troskę o gniazdo ze strony samca i samicy. Stąd ptaki te stały się symbolem wierności, troski i trwałych związków. Dla starożytnych Greków i Rzymian gołębie były ptakami poświęconymi bogini miłości – Wenus. 

Bogatą i różnorodną symbolikę gołębia przejęła kultura biblijna i chrześcijańska. W historii narodu wybranego jeden z proroków nosił imię Jonasz, czyli „gołąb” (hebr. Jonah). W Starym Testamencie posiadał gołąb różnorodne znaczenie. W księdze Rdz ten ptak to znak pojednania pomiędzy Bogiem a ludźmi. Nawiązuje do tego opowiadanie o zakończeniu potopu. Noe „wypuścił z arki gołębicę, aby się przekonać, czy ustąpiły wody z powierzchni ziemi…, i ta wróciła do niego pod wieczór, niosąc w dziobie świeży listek z drzewa oliwnego. Poznał więc Noe, że woda na ziemi opadła” (Rdz 8,9.11). Gołąb razem ze swoją kuzynką – synogarlicą, to jedyny spośród ptaków, które Hebrajczycy mogli składać w ofierze. Mędrcy żydowscy uważali, że dopuszczano je jako rytualne ofiary ponieważ „żaden ptak nie jest tak bardzo prześladowany jak gołąb” (BK 93a). 

W Pnp gołąbka występuje jako symbol wdzięku i do niej porównuje się Oblubienicę. “O jak piękna jesteś, przyjaciółko moja, jak piękna, oczy twe jak gołębice! (Pnp 1,15)”! Nie było to jednak jedyne porównanie poezji biblijnej, gdzie pojawia się ten ptak. Inne teksty mówią, że “gołębica” oznacza Izraela (por.; Oz 7,11; 11,11). Porównanie to stosowane jest zarówno względem chwały i zwycięstw Izraela, jak i jego klęsk. Gdy zastępy izraelskie pokonały wrogów “skrzydła gołębicy srebrem się lśniły, a jej pióra zielonkawym odcieniem złota” (Ps 68,14). Widząc natomiast rozproszone hufce prorok pyta: „Kto to są ci, co lecą jak chmury i jak gołębie do okien swego gołębnika”? (Iz 60,8). Podobny los potyka jednak ludy ościenne, którym prorok Jeremiasz zapowiedział: “Opuszczajcie miasta i mieszkajcie wśród skał, mieszkańcy Moabu, stańcie się podobni do gołębicy, która się gnieździ na ścianach gardzieli urwiska” (Jer 48,28). W modlitwach i prośbach wierzący w Boga często porównywali siebie do synogarlicy: “Nie wydawaj na zatracenie duszy Twej synogarlicy; o życiu Twych ubogich nie zapominaj na wieki”! (Ps 74[73],19). Głębokie i nieustanne gruchanie gołąbki to piękny obraz modlącego się uciskanego. Chory i przygnębiony na duchu król Ezechiasz wyznaje: “Wzdycham jak gołębica” (Iz 38,14). W biblijnej Palestynie gołębie nie tylko podziwiano i darzono sympatią, lecz również hodowano. Dokonywane w wielu miejscach odkrycia archeologiczne potwierdzają, że gołębie chętnie hodowano i powszechne były gołębniki. W jednym z miast judejskich (Bet Guwrin) znaleziono w wielkiej liczbie tzw. columbaria, gdzie hodowano te ptaki. Mimo tego natchnione teksty wspominają o miejscach gniazdowania tych ptaków. Pnp używa pięknego porównania: “Gołąbko… [ukryta] w rozpadlinach skały, w szczelinach przepaści” (Pnp 2,8). 

Chrystus przywołuje obraz gołębicy, mówiąc o prostocie i czystości zamiarów w działaniu (por. Mt 10,16). Dla Orygenesa (zm . 254 r.) jednak to nie cechy gołębicy stanowiły ważny punkt refleksji, ale fakt, że symbolizowała ona Ducha Świętego. “Duch Święty zstąpił na Zbawiciela w postaci gołębicy, ptaka niewinnego, łagodnego, prostego. Stąd i nam zostało nakazane, abyśmy naśladowali niewinność gołębicy (Mt 10,16). To jest Duch Święty czysty, uskrzydlony, wyprowadzający ku niebiosom” (Komentarz do Łk 27,6). W innym tekście ten sam autor zauważa, że “w Psalmach dusza pragnie otrzymać «skrzydła gołębicy», aby mogła szybować w pojmowaniu duchowych tajemnic i spocząć w pałacach mądrości… (Człowiekowi) zostają obiecane nie tylko «skrzydła gołębicy»…, lecz również «skrzydła posrebrzane», to znaczy przybrane blaskiem słów i rozumu. Tekst dodaje, że jej «pióra stają się podobne do złota»: symbolizuje to wytrwałą wiarę i pewność nauki ludzi doskonałych” (Komentarz do Pnp 3,1). 

U pisarzy pierwszych wieków chrześcijaństwa znajdujemy sporą różnorodność w wyjaśnianiu symbolu gołębicy. W starożytnym Kościele obraz gołębicy posiadał ściśle określone znaczenie i jej wyobrażenie miało wielostronne zastosowanie: od elementu dekoracyjnego (gołąbki wśród girland z kwiatów lub przy fontannie) po sztukę nagrobkową i zastosowanie liturgiczne. Umierający w Panu wierni mieli cieszyć się pełnią pokoju w Chrystusie. Gołębica symbolizowała moc Ducha, dzięki której zmarły stawał się mieszkańcem niebios. Grzegorz z Nyssy (zm. 394 r.) pyta: “W jaki sposób miłujący rzeczy przyziemne może wznieść się ku najwyższym? Jak można wzlecieć ku niebiosom, jeśli nie posiada się niebiańskich skrzydeł?… Jest tylko jeden środek, dzięki któremu dusza ludzka może wznieść się ku niebu; wtedy, gdy ktoś staje się jak gołębica wzlatująca ku górze, której skrzydłami przyozdobił się również prorokujący [król] Dawid (por. Ps 55,7). W ten zagadkowy sposób podobało się Pismu [Świętemu] wskazać na moc Ducha” (O dziewictwie 11). 

Cyryl Aleksandryjski (zm. 444 r.) dopatruje się w ofierze złożonej w dniu ofiarowania Chrystusa w świątyni (por. Łk 2,24) głębokiego znaczenia, wskazującego na posłannictwo Zbawcy. Oto jego wyjaśnienie: „Synogarlice spośród innych ptaków polnych mają najgłośniejszy głos, gołąbki natomiast są ciche i łagodne. Takim też był dla nas Zbawiciel wszechrzeczy: obdarzony największą łagodnością, a jak synogarlica głosem swym oczarował to, co jest na ziemi, pięknością zaś głosu napełnia swoją winnicę, to jest nas, którzy w Niego wierzymy. Napisano bowiem w Pieśni nad Pieśniami: «Głos synogarlicy usłyszano w naszej ziemi» (Pnp 2,12), przemówiła bowiem do nas Boskim i zbawczym słowem Ewangelii” (Kazanie 12). 

Gołąbek nierzadko ucieleśniał cnotę umiarkowania i prostotę, a umieszczanie jego wyobrażenia obok postaci któregoś ze świętych oznaczało Boże natchnienie. W średniowieczu w wyposażeniu kościołów był sprzęt liturgiczny w kształcie gołębicy o złotych skrzydłach. Była to tzw. „columba”, którą zawieszano u sufitu i przechowywano w niej Eucharystię przeznaczoną do rozdzielania chorym. Dziś sylwetka gołębicy jest stałym elementem symboliki liturgicznej, a najczęstsze skojarzenie dotyczy niewątpliwie Osoby Ducha Pocieszyciela.