Święty na dziś – 29 października

Bł. Tomasz z Florencji (ok. 1370 – 1447), brat I Zakonu.

Tomasz urodził się w 1370 r. we Florencji (Włochy). W młodości wszedł w złe towarzystwo i prowadził grzeszne życie. Zbudowany życiem i umartwieniem Anioła Pace i jego współtowarzyszy nawraca się. Po odprawieniu spowiedzi św. opuścił złe towarzystwo i miejsca grzechu. Zamierzał wstąpić do zakonu w Fiesole. Mając 30 lat w 1400 r. wstąpił do Braci Mniejszych. Tu rozpoczyna życie pokutne i pełne umartwień. Po złożeniu profesji pełnił posługę mistrza nowicjuszy. Wielu jego wychowanków poświadczało, że był gorliwym i kompetentnym wychowawcą.

W 1420 r. udał się do Calabrii z Janem ze Stroncone posłany przez papieża Marcina V, aby zajął się fraticellami. Po śmierci Jana Stroncone św. Bernardyn mianował br. Tomasza komisarzem prowincjalnym.

Do 1439 r. przebywał w Scarlino, gdzie założył nowicjat wyznaczając bł. Antoniego ze Stroncone (krewnego Jana). W 1439 r. papież Eugeniusz IV zlecił o. Albertowi z Sarteano misję legata u Jakobitów w Syrii, Egipcie i Etiopii. O. Albert jako jednego ze współpracowników dobrał sobie br. Tomasza. Zostali bardzo serdecznie przyjęci przez sułtana w Egipcie, ale o. Albert wnet poważnie zachorował i powrócił do Włoch, a swoją posługę złożył na barki br. Tomasza. Kiedy z 3 współbraćmi przybył do Etiopii dwukrotnie zostali uwięzieni i poddani głodówce oraz biczowaniu; więcej, zostali skazani na karę śmierci, ale kupcy florenccy wykupili ich za sprawą o. Alberta, który zdążył na czas zebrać poważną sumę na okup.

W 1445 r. powrócił do Włoch. W pobliżu Rieti zachorował, gdzie został doprowadzony do klasztoru św. Franciszka. Zmarł 31 października 1447 r.

Jego kult potwierdził papież Klemens XIV dnia 24 sierpnia 1771 r.

Boże, Ty gromadzisz ludzi ze wszystkich stron świata, aby wielbili Twoje imię, za wstawiennictwem bł. Tomasza, udziel nam chęci i siły, byśmy spełnili to, co nakazujesz, aby chrześcijanie powołani do Twego królestwa byli ożywieni wiarą i życiem wyrażali to, kim są. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.