Jedną z figur retorycznych, pojawiających się w naszych wypowiedziach, jest apel albo pochwała dla kogoś, kto „okazał się człowiekiem”. Czyny szczególnie odrażające lub zasługujące na najsurowsze potępienie nazywamy „nieludzkimi”. Mówimy o „ludzkim” szefie czy nauczycielu, może być jednak tak, że czasem w człowieku maleje człowiek i ktoś, kto takiemu procesowi uległ staje się okrutny. „Królestwo przygotowane od założenia świata” dostaje się ludziom, którzy w potrzebie okazali się ludźmi. Bo przecież podanie komuś kromki chleba, czy zakup czegoś w sklepie, podzielenie z kimś swojej garderoby, odwiedziny w szpitalu leżą w zasięgu możliwości każdego człowieka. Może tylko wizyta w więzieniu jest jednak sprawą trudną, ale mimo wszystko wykonalną. Powszechne doświadczenie uczy, że więźniowie bardzo na odwiedziny czekają, może więc ten czyn miłosierdzia, także z racji na konieczność pokonania wielu trudności i znoszenia wielu niewygód jest Panu Jezusowi szczególnie miły? Nagroda spotyka zbawionych nie za heroizm, za docieranie i za przekraczanie granic ludzkich możliwości, lecz za wierność człowieczeństwu, za okazanie się bliźniemu ludzkim. Za to, że ktoś w potrzebie okazał się człowiekiem. Wydawałoby się, że nie ma nic prostszego, jak bycie człowiekiem. A jednak potępieni nie chcieli albo nie potrafili „być ludzcy”. Treść Sądu Ostatecznego jest przestrogą przed lekceważeniem codziennych najprostszych sytuacji i okazji do „ludzkiego” zachowania. Bowiem logika Sądu jest taka, że nie będziemy sądzeni z naszej gotowości do stawiania czoła krańcowym wyzwaniom, do heroicznych postaw. Ocenie zostanie poddana proza życia. Mamy tendencję do lekceważenia tego, co zwyczajne i powszednie. Istotne jest to, co wymaga mobilizacji. Scena Sądu jest przestrogą przed lekceważeniem codzienności. Samo zaś zbawienie jawi się jednocześnie jako łatwe a zarazem trudne. Uczy życie, że czasem trudno być człowiekiem. Nie wolno nam jednak zachowywać się w sposób „Nie-człowieczy”. Stawką jest po pierwsze nasze zbawienie. A także autentyczność naszego świadectwa wiary.