Obraz autorstwa vecstock na Freepik
W Ziemi Świętej odnajdujemy ślady i świadectwa z bardzo różnych epok. Są ślady z epok prehistorycznych, z epok pierwotnego rozwoju cywilizacyjnego: z epoki kamienia, brązu, żelaza. Można mniej więcej obliczyć, co w której epoce działo się w historii biblijnej, a więc kiedy żył Abraham, kiedy żył Mojżesz, kiedy król Dawid i porównywać te epoki z tymi znaleziskami i z tymi śladami, świadectwami, odnajdywanymi w Ziemi Świętej.
Odkrywamy ślady kultury babilońskiej i perskiej, następnie ślady epok, kiedy Palestyna była pod wpływem kultury greckiej, czy wreszcie wpływy cywilizacji rzymskiej w I w. przed Chr. i w pierwszych wiekach po Chr.
Historia biblijna się kończy, ale nie kończy się życie Ziemi Świętej. Historia toczy się dalej.
Następna epoka nazywana epoką bizantyjską pozostawiła bardzo wiele śladów w całej Ziemi Świętej. I są to ślady bardzo ważne i bardzo znaczące. Wśród nich najważniejsze obiekty, najbardziej interesujące i najbardziej charakterystyczne, to są kościoły.
Różne grupy archeologów z różnych krajów interesują się różnymi epokami na Bliskim Wschodzie i w Ziemi Świętej. Natomiast archeologowie z Franciszkańskiego Studium Biblijnego bardzo wiele uwagi poświęcają pozostałościom z epoki bizantyjskiej czyli z początków chrześcijaństwa. Epoka ta nie należy już do czasów biblijnych, czy zatem zasługuje na tyle uwagi? Musimy zdać sobie sprawę, że ten okres rozwoju chrześcijaństwa w Ziemi Świętej jest dalszym ciągiem czasów biblijnych; jest bowiem logiczną konsekwencją głoszenia Ewangelii. Tu na tej ziemi padały pierwsze ziarna głoszonego Słowa Bożego, tutaj padał zasiew Ewangelii, zasiew, który wzrastał w sercach ludzkich, w ich duszach, w ich myślach, również w postępowaniu, w stylu życia i w zwyczajach życia codziennego, w architekturze, w budownictwie. Zasiew wzrastał w wierze, która uzewnętrzniła się w postępowaniu według wiary, uzewnętrzniała się przez to, że zaczęli się zbierać, gromadzić, sprawować wspólnie liturgię. Miejsca przeznaczone do tej liturgii otrzymywały jakiś określony wygląd, określony styl – powstawały kościoły, w których chrześcijanie gromadzą się, zbierają, modlą się, sprawują Eucharystię.
Kościoły tej epoki otrzymały bardzo charakterystyczny i zdefiniowany, określony styl. Przejęto styl budowli rzymskiej, która była przeznaczona do użytku publicznego, mianowicie bazyliki. I tak też zaczęto nazywać kościoły tej epoki.
Kościół był przede wszystkim przeznaczony nie tylko do liturgii ale również dla ludu który uczestniczył w tej liturgii. Pierwsza charakterystyka, która odróżniała kościoły chrześcijańskie od sanktuariów pogańskich i od świątyń pogańskich to była ich wielkość. Oczywiście były również wielkie i potężne świątynie pogańskie, ale one były wielkie z ich całym zapleczem, wielkie dziedzińce, na których mogli się gromadzić ludzie, różne budowle pomocnicze, ołtarze całopaleń, a na samym końcu kompleksu stosunkowo niewielkie sanktuarium, w którym znajdowało się najważniejsze miejsce – posąg bóstwa czy przedmiot, który symbolizował to bóstwo. Pod tym względem kościoły chrześcijańskie były diametralnie różne. Oczywiście był dziedziniec, który jednak nie był taki obszerny. Były różne pomieszczenia pomocnicze, które jednak naprawdę spełniały tylko swoją pomocniczą rolę. Sam kościół jest wielkim pomieszczeniem, w którym gromadzi się lud. To jest zasadnicza różnica. W religiach pogańskich najważniejsze miejsce było dla bóstwa, a lud mógł stać na zewnątrz. Inaczej mówiąc: pospólstwo pozostawało poza miejscem świętym. Kościoły chrześcijańskie zaczęły być duże, dlatego, że „miejscem świętym” jest lud, w którym żyje Chrystus. Chrystus jest obecny w zgromadzeniu (Mt 18,20), w swoim ludzie. Kościół jako budynek zaczął oznaczać zgromadzony lud Boży, lud był kościołem, dlatego kościoły zaczęły być wielkie, bo cały lud miał wejść do miejsca świętego, cały lud był święty. W chrześcijaństwie nie ma pospólstwa – jest Lud Boży.