Święty na dziś – 24 grudnia

Bł. Modestyn od Jezusa i Maryi Mazzarella (1802 – 1854), kapłan I Zakonu.

Urodził się 5 września 1802 r. w Frattamaggiore koło Neapolu (Włochy). Był ostatnim z sześciu dzieci Mikołaja, wyrobnika sznurów, i Teresy Esposito, tkaczki. Na chrzcie św. otrzymał imiona Dominik Mikołaj. Od dzieciństwa Dominik urzeczony był tym, co święte. Od wczesnego dzieciństwa dojrzewało w nim nabożeństwo do Matki Dobrej Rady, którego nauczyła go mama. Z natury był wątły i chorobliwy, dlatego mógł uczęszczać do szkoły, bo nie mógł pracować w tkalni.

W wieku 16 lat biskup Augustyn Tommasi z Aversa wziął go do posług w seminarium i przy katedrze. Przebywał tam 3 lata.  Po niespodziewanej śmierci biskupa powrócił do domu. Zaczął uczęszczać do kościoła franciszkanów. 3 listopada 1822 r. przywdział habit franciszkański w Piedimonte Matese i przyjął imię Modestyn od Jezusa i Maryi. 22 grudnia 1827 r. przyjął święcenia kapłańskie.

Pełnił posługę kaznodziei i spowiednika w różnych kościołach i klasztorach prowincji. Był także gwardianem. Przez wiele godzin zasiadał każdego dnia w konfesjonale udzielając rozgrzeszenia penitentom, którzy zewsząd przybywali do niego. Często udawał się do tych, którzy stronili do sakramentów św. Spowiadał w szpitalach, w więzieniach i nawiedzał biednych materialnie i duchowo.

Chorym wręczał medalik Matki Dobrej Rady i powtarzał: “Miłujmy Boga, a będziemy szczęśliwi”. Zachęcał matki w stanie błogosławionym, aby odważnie i radośnie przyjmowały dar macierzyństwa i nowego życia. Młodych i opuszczonych zbierał i gromadził w różnych hospicjach. Biednym zanosił pożywienie i pieniądze, które uprosił u bogatych. Ludzie podziwiali jego ewangeliczny sposób życia. Z tej racji ludzie nazywali go: “Gesucristiello”, tzn. “mały Jezus Chrystus”, chcąc przez to podkreślić jak bardzo upodobnił się do Chrystusa. Był serdecznym przyjacielem papieża Piusa IX, który nazywał go “szaleńcem Najśw. Dziewicy”. Słowo Boże głosił językiem prostym, łatwym, ludowym i ewangelicznym. Potrafił dotrzeć do serc słuchaczy, którzy często wzruszali się aż do łez. W listach zwykł był umieszczać akt strzelisty: “Chwalmy zawsze razem z Synem słodką Matkę Dobrej Rady”.

Kiedy w Neapolu wybuchła zaraza cholery o. Modestyn nie oszczędzał siebie. Wchodził do mieszkań dotkniętych biedą i chorobą. Wspierał tych nieszczęśliwych materialnie i duchowo oraz wręczał obrazek Matki Dobrej Rady. Kontakty z chorymi, posty, umartwienia i pokuta, którym się oddawał, spowodowały, że sam niestrudzony apostoł o. Modestyn zaraził się.

Dnia 24 lipca 1854 r. o godz. 1830  dobrowolna ofiara miłości wspomagająca braci dotkniętych epidemią, o. Modestyn od Jezusa i Maryi, otrzymawszy rozgrzeszenie i błogosławieństwo o. gwardiana, ściskając krzyż w dłoniach i spoglądając na obraz Matki Dobrej Rady, zakończył swoje pracowite i święte życie na ziemi. Jego ciało zostało złożone w bazylice Najśw. Maryi della Sanita w Neapolu.

W niedzielę 29 stycznia 1995 r. ojciec święty Jan Paweł II zaliczył go w poczet błogosławionych.

Boże, Ty dałeś bł. Modestynowi, kapłanowi, szczególną miłość ku chorym, napełnij nas duchem Twojej miłości, abyśmy służyli Tobie w naszych bliźnich i w godzinę śmierci mogli spokojnie odejść do Ciebie. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.