Pielgrzymując po Ziemi Świętej, odwiedzamy sanktuaria, które zwykle upamiętniają jakieś wydarzenie biblijne czy tradycję z historii zbawienia. Tymczasem na uboczu uczęszczanych szlaków i dróg, gdzieś daleko na pustyni, odnajdujemy kościoły, klasztory lub ruiny dawnych  ośrodków życia chrześcijańskiego.

Tak jest w Palestynie na Pustyni Judzkiej, która obfituje w miejsca, gdzie z dala od siedzib ludzkich wznoszą się bardzo stare klasztory, dzisiaj  prawosławne, względnie ich ruiny. 

Wiemy, że kiedy w XI w. doszło do podziału chrześcijaństwa, chrześcijanie w Ziemi Świętej znaleźli się po tzw. wschodniej stronie, czyli po stronie prawosławia i wszystko co chrześcijańskie, stało się jednocześnie prawosławne. 

Skąd jednak wzięły się klasztory na pustyni? W jakim celu powstały? Na pewno nie z potrzeb duszpasterskich. Dzisiaj budujemy kościół, żeby ludzie mogli przyjść w niedzielę na Mszę św., lecz na pustyni musiały być ku temu inne powody. Początki tych budowli swoim istnieniem sięgają pierwszych wieków chrześcijaństwa. Wiemy z historii, że wśród chrześcijan byli tacy, którzy chcieli naśladować Chrystusa z wielką gorliwością, oddaniem i autentyzmem. Pragnęli żyć według Ewangelii. Tak jak Jezus udał się na pustynię, aby się modlić, tak też pojawili się ludzie, którzy odchodzili na pustynię, aby wieść życie kontemplacyjne, pełne modlitwy. Wyrzekając się dóbr tego świata, chcieli żyć, naśladując Chrystusa ubogiego, posłusznego, żyjącego w stanie bezżennym, w czystości.

Byli to pierwsi pustelnicy, z których wyłonił się ruch anachorecki w Egipcie oraz Syrii. Niektórzy z nich zyskali szybko wielką sławę ludzi Bożych, bogobojnych i świętych. Na terenie dzisiejszej Syrii wykształcił się niezwykły sposób  życia w odosobnieniu. Niektórzy pustelnicy zamieszkiwali na kolumnie – nazywano ich słupnikami. Wśród nich najbardziej znany jest św. Szymon Słupnik. 

Kiedy ruch anachoretów przybrał masowy charakter, zaczęli oni wybierać spośród swojego grona „ojców”, którzy kierowali ich pracą duchową. Wspólnie żyjący eremici stanowili etap pośredni do wykształcenia zdyscyplinowanej wspólnoty cenobickiej, której członkowie oddzielnie sypiali (w tzw. celach), ale razem pracowali, spożywali posiłki oraz modlili się. Pierwsze takie wspólnoty założyli w Egipcie święty Antoni Wielki, zwany Ojcem Wszystkich Mnichów, oraz Pachomiusz, który spisał pierwszą regułę zakonną. 

Mijały stulecia i powstawały różne formy życia zakonnego oparte na odmiennych regułach. W tym nurcie powstał również Zakon Braci Mniejszych –  franciszkanie i trzy zakony zorganizowane według reguły św. Franciszka.  

Dawne klasztory na pustyni w Egipcie, Palestynie czy Syrii dziś w większości są opuszczone i zrujnowane, lecz istnieją i takie, które również współcześnie tętnią życiem. Niektóre można zwiedzić, w niektórych można się również modlić. 

Najbardziej znany jest klasztor Kwarantanny, klasztor Kuszenia niedaleko Jerycha, na skraju Pustyni Judzkiej, upamiętniający miejsce, gdzie Jezus był kuszony i modlił się. Również niedaleko Jerycha znajduje się klasztor w Wadi Qelt, w dolinie Qelt, nazywany także klasztorem Mar Kosiba, od imienia pewnego świętego z pierwszych wieków, który jest czczony w tym miejscu. Inny taki znany klasztor zachował się niedaleko Betlejem, również na pustyni – Mar Saba, na pamiątkę świętego Saby. 

 Pozostałe budowle zostały opuszczone z różnych powodów, w wyniku wojen, w czasie naporu islamu. Wiele z nich to już ruiny. Niektóre są obiektem zainteresowania archeologów, którzy odnajdując klasztor, lokalizują także w jego obrębie kościół, czasem bardzo pokaźną bazylikę lub tylko kaplicę. Odkopywane są również piękne posadzki albo ich pozostałości. Kształty budowli, przedmioty odnalezione w tych miejscach wskazują na to, że były to klasztory chrześcijańskie i miejsca rozwoju chrześcijaństwa.