Powódź 2024 – Kłodzko trzy tygodnie po powodzi

Czas płynie. Minęły już trzy tygodnie od powodzi. W tym czasie wiele udało się zrobić. W naszym kościele w Kłodzku po wielkim sprzątaniu zostało odprawione pierwsze nabożeństwo – było to Transitus (3.10), które upamiętnia śmierć naszego założyciela św. Franciszka z Asyżu, a następnego dnia w Jego uroczystość telewizja Trwam transmitowała mszę świętą z naszego kościoła.

W klasztorze zaraz po opadnięciu wody został uruchomiony punkt pomocy z darami, które wciąż napływają z całego kraju. Są one rozprowadzane wśród potrzebujących mieszkańców Kłodzka i Kotliny, którzy ucierpieli z powodu powodzi. Szczególnie staramy się zadbać o wioski, które są na uboczu. W ogrodzie pod namiotem codziennie są wydawane posiłki dla 200-300 osób.

Działa także Wolontariat Franciszkański „Bracia Braciom”. W klasztorze oraz na terenach zalanych pracuje od 25 do 40 osób, które pomagają w usuwaniu skutków wielkiej fali. Wolontariusze przyjeżdżają z całej Polski na kilka dni lub dłużej. Wśród miejscowości objętych pomocą są Ścinawka Górna, Ścinawka Średnia i Ścinawka Dolna, które także ucierpiały, chociaż w mediach raczej o nich nie mówią. Wolontariusze mieszkają i stołują się w naszym Sanktuarium w Wambierzycach.

To tylko niektóre z naszych działań. Jeśli chcecie zobaczyć, co robimy i jak wygląda obecnie Kłodzko, a także okolica, polecamy obejrzeć filmy Tomasza Samołyka oraz o. Tytusa Boguszyńskieg OFM.