O reklamie po franciszkańsku

  • Home
  • O nietraktowanej poważnie bogini naturze – czyli włosy tak piękne, jak chciała natura.

O nietraktowanej poważnie bogini naturze – czyli włosy tak piękne, jak chciała natura.

O reklamie po franciszkańsku. O nietraktowanej poważnie bogini naturze, czyli włosy tak piękne, jak chciała natura.  Reklama o tyle intrygująca,…

O tym, co zmienia świat – czyli zmieniamy świat na plus

O reklamie po franciszkańsku. O tym, co zmienia świat, czyli zmieniamy świat na plus.  Wprawdzie telefonia komórkowa istotnie potężnie zmieniła…

O tym, że pokusom trzeba się opierać, czyli Daj się skusić.

Pewnie mi się dostanie, że czepiam się nawet reklamy czekolady. Obrońcy wyrobów szwajcarskiej firmy zauważą zapewne, że przecież nikt nie…

O tym że rzecz – to nie pełnia życia

Chyba najbardziej dumna i najodważniejsza z reklam. Żeby samochód (fakt, że niezły) miał gwarantować pełnię życia? Choć kto wie, dla…

O tym, żeby jednak czekać, czyli: Na co czekasz?

O reklamie po franciszkańsku. O tym, żeby jednak czekać, czyli: Na co czekasz?  Reklama batonika poprawnie odzwierciedla pewną cechę postępowania,…

O tym, że lepiej nie robić wszystkiego, cię co się chce i co można, czyli just do it

Obraz autorstwa rocketpixel na Freepik O reklamie po franciszkańsku.  O tym, że lepiej nie robić wszystkiego, cię co się chce…

O mocy, co się bez siły obywa, czyli inwazja mocy

O reklamie po franciszkańsku. O mocy, co się bez siły obywa, czyli inwazja mocy.  Zostawmy na razie rozważania co do…

O łączeniu i zbieraniu ludzi, czyli connecting people

Obraz autorstwa Freepik O reklamie po franciszkańsku O łączeniu i zbieraniu ludzi, czyli connecting people (łącząc ludzi).  Tak zachwala swoje…